Dokładnie siedem kolejek dzieli nas od zakończenia rundy zasadniczej PlusLigi. Niemniej jednak kluby już od jakiegoś czasu pracują nad budową swoich składów na nadchodzący sezon. Bardzo ciekawe informacje dopływają z Bełchatowa. Według Łódzkiego Sportu nowym szkoleniowcem miejscowej PGE GiEK Skry ma zostać znany już polskim kibicom Gheorghe Cretu.
przyszły sezon powrotem skry do łask?
Ostatnie lata nie były przesadnie udane dla Skry Bełchatów. Nie chodzi jedynie o wyniki sportowe, ale również i działania wewnątrz klubowe. Doszło do zmiany prezesów, a na nadchodzący sezon pozostał jedynie trener i dwóch zawodników. Aktualnie zespół z Bełchatowa walczy o awans do fazy play-off, ale już teraz wiadomo, że w przyszłych rozgrywkach będzie dysponował znacznie większym budżetem, tak więc i cele będą znacznie poważniejsze.
Nic zatem dziwnego, że drużyna z Bełchatowa jest w trakcie prowadzenia negocjacji z różnymi personami. Najczęściej budowę składu zaczyna się od trenera i rozgrywającego. Jak donosi Łódzki Sport, pierwszy z nich został już wybrany. Nie będzie mieć znaczenia, na którym miejscu Skra zakończy tegoroczne rozgrywki – kontrakt z Andreą Gardinim nie zostanie przedłużony.
Nowym sternikiem bełchatowskiej drużyny ma zostać Gheorghe Cretu. Jest on doskonale znany rodzimym kibicom, a jeszcze bardziej fanom Indykpolu AZS-u Olsztyn, Asseco Resovii Rzeszów oraz Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, z którą sięgnął po Ligę Mistrzów, a także mistrzostwo i Puchar Polski. Aktualnie jest on trenerem reprezentacji Słowenii, z którą w połowie września wywalczył brązowy medal mistrzostw Europy.
Łódzki Sport podaje również, że na tym nie koniec. Po zakończonym sezonie 2023/2024 ma dojść do rozstania na linii Dawid Konarski – Skra Bełchatów. Atakujący ma nie pasować do stylu gry preferowanego przez rumuńskiego szkoleniowca. Do sagi transferowej miałby jeszcze dołączyć pracownik bełchatowskiego klubu, Jacek Pasiński – dyrektor sportowy.
PGE GiEK Skra Bełchatów w miniony weekend pauzowała od PlusLigowych zmagań z racji na przełożenie meczu z Projektem Warszawa, który chciał skupić się na przygotowaniach do rewanżowego finałowego starcia z Vero Volley Monza. Bełchatowianie 29 lutego, w czwartek, o godzinie 17:00 zmierzą się w Suwałkach z miejscowym Ślepskiem Malow w ramach 25. kolejki.
Zobacz również:
Były prezes Skry: Nie uciekałem z tonącego statku
źródło: inf. własna, lodzkisport.pl