W miniony weekend w Bolonii rozegrano turniej finałowy Pucharu Włoch. Jak przystało na rangę wydarzenia, nie zabrakło transferowych nowinek. Najgoręcej jest wokół Wilfredo Leona. Polski przyjmujący ogłosił już, że nie zostanie w Perugii. Włoski portal volleyball.it zrobił przegląd największych nazwisk na giełdzie.
WŁOSKIE PRZETASOWANIA
Dużym graczem na rynku Serie A ma okazać się Gas Sales Piacenza, która na kolejny sezon ma zakontraktować Kanadyjczyka Stephena Maara oraz włoskiego środkowego, który świetnie spisał się w półfinale Pucharu Włoch – Ginaluce Galassiego.
Zespół ma opuścić Ricardo Lucarelli, który dwa kolejne sezony spędzi w lidze japońskiej. W jego miejsce władze klubu chcą sprowadzić doskonale znanego polskim kibicom Urosa Kovacevicia. Serb aktualnie występuje w rosyjskim Uralu Ufa.
LUBE NIE PRÓŻNUJE
Zmian nie uniknie również Cucine Lube Civitanova. Już informowaliśmy, że schedę po Gianlorenzo Blenginim ma przejąć aktualny trener Asseco Resovii – Giampaolo Medei. Przedwcześnie kontrakt z klubem ma rozwiązać natomiast Luciano de Cecco. W szeregach ekipy Lube prawdopodobnie zabraknie również Marlona Yanta. Na Kubańczyka czai się Zenit Sankt Petersburg. Odejście De Cecco może mocno wstrząsnąć karuzelą na pozycji rozgrywającego. Jest kilku kandydatów na jego miejsce: Fernando Kreling (Vero Volley Monza) i Bruno Rezende (Modena). La Gazeta dello Sport podaje natomiast, że w kręgu zainteresowań Lube jest para Matteo Boninfante oraz Santiago Orduna.
Lube szuka również wzmocnień na pozycji przyjmującego. Barw tej drużyny nadal ma bronić Aleksandar Nikołow, a obok niego mógłby występować Trevor Clevenot – jeden z filarów Aluronu CMC Warty Zawiercie.
JAPOŃSKIE OTWARCIE
Wydaje się, że tylko jedno japońskie nazwisko trafi z Serie A do Kraju Kwitnącej Wiśni. Ma to być Ran Takahashi. Vero Volley Monzę czeka spora przebudowa, a jej gwiazda ma otrzymać wysoki kontrakt w lidze japońskiej, której jednocześnie miałby być ambasadorem.
Drugi ze znanych w lidze włoskiej Japończyków – Yuki Ishikawa, może natomiast zastąpić Wilfredo Leona. Reprezentant Polski otwarcie przyznał już, że po tych rozgrywkach rozstanie się z Perugią. Jak podaje portal volleyball.it jedynie mocne, tureckie kluby będzie stać na to, aby ściągnąć w swoje szeregi Leona.
źródło: volleyball.it
