Startują rozgrywki siatkarskiej Ligi Mistrzów. Jednym z zespołów reprezentujących biało-czerwoną flagę jest finalista ubiegłych zmagań, Jastrzębski Węgiel. Na sam start rywalizacji w grupie D ekipa ze Śląska spotka się z rodzynkiem, Guaguas Las Palmas.
Po upływie siedmiu kolejek w rodzimej PlusLidze nastał czas na inaugurację zmagań w najwyższym stopniu rozgrywkowym europejskich pucharów. Najlepsze ekipy swoich krajów po raz kolejny staną do walki o najbardziej prestiżowe trofeum Starego Kontynentu. Z pewnością po kapitalnym występie Jastrzębskiego Węgla w ubiegłym turnieju apetyty pozostają niezmienne.
GRANIE, GRANIE I JESZCZE RAZ GRANIE
Przed Jastrzębskim Węglem stoi aktualnie olbrzymie wyzwanie. Wyzwanie przede wszystkim fizyczne oraz wytrzymałościowe. Podopieczni Marcelo Mendeza są już w trakcie jego rywalizacji, ale na początku. Ekipę ze Śląska czeka dosłowne granie co trzy dni. Jastrzębianie 16 listopada wygrali 3:0 z Enea Czarnymi Radom, natomiast 19 listopada pokonali Barkom Każany Lwów również tym samym rezultatem.
Kolejną potyczką jest inauguracja nowej edycji siatkarskiej Ligi Mistrzów. W ciągu zaledwie sześciu dni, wliczając spotkanie z hiszpańskim zespołem, drużyna z województwa śląskiego przystąpi do trzech spotkań. Do 28 listopada czekać ją będą jeszcze starcie z KGHM Cuprum Lubin oraz Czeskimi Budziejowicami. Tak więc czasu na trening zdecydowanie nie ma, a ryzyko kontuzji jest o wiele bardziej wzmożone.
– Przez miesiąc będziemy grać praktycznie co trzy dni. Czasu na trening będzie bardzo mało, ale jak już się pojawi, to musimy ten czas dobrze wykorzystać. Dodatkowo musimy też dobrze odpoczywać i starać się kontynuować nasz postęp i naszą dobrą grę. Łatwo w tym szalonym rytmie nie będzie – mówił w rozmowie z klubowymi mediami Benjamin Toniutti.
TRZYMAJĄ FORMĘMistrzowie Polski w rodzimej, siatkarskiej ekstraklasie idą na razie jak burza. Po siedmiu seriach gier drużyna z Jastrzębia-Zdroju jest samodzielnym liderem rozgrywek z kompletem punktów. Co prawda drużyna ze Śląska przegrała z Grupą Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle w meczu o Superpuchar Polski, tak ostatnimi spotkaniami dogłębnie potwierdza, że jest w formie. Bez wątpienia Benjamin Toniutti i spółka kroczą z meczu na mecz. Stwierdzenie, że chcą wygrywać każdy następny mecz, jest oczywistą oczywistością.
JEDYNY REPREZENTANT KRAJU
W rozgrywkach Ligi Mistrzów Guaguas Las Palmas jest jedynym reprezentantem hiszpańskiej ligi. To aktualny mistrz Hiszpanii. 1 października bieżącego roku formacja ta sięgnęła po swój trzeci Superpuchar Hiszpanii. Jest to zespół, który do rozgrywek dostał się z kwalifikacji. Co więcej – ekipa z Las Palmas po raz pierwszy w swojej historii wystąpi w fazie grupowej turnieju o klubowe mistrzostwo Europy. Podopieczni Sergiego Miguela Camarery na ten moment w hiszpańskiej lidze zajmują po ośmiu kolejkach trzecie miejsce. Przegrali dotychczas tylko jedno spotkanie i gromadzą na swoim koncie 20 punktów, tracąc jedno oczko do dwóch pierwszych ekip.
Wydawać by się mogło, że jest to w zdecydowanej większości zespół złożony z hiszpańskich zawodników. Pozory jednak mylą, ponieważ na jego pokładzie znajduje się dwóch Argentyńczyków: Martin Ramos oraz Nicolas Bruno. Do niedawna było ich trzech, ale z drużyny odszedł Maximiliano Cavanna. O sile Guaguasu stanowi też siatkarz z Republiki Zielonego Przylądka, Carlos Manuel De Carvalho Furtado, Kanadyjczyk: Graham Vigrass, Włoch: Paolo Zonca, Kolumbijczyk: Juan Moreno oraz Brazylijczyk: Francisco Wallysson Souza.
Polscy kibice mogą kojarzyć z polskich parkietów Miguela Angela De Amo, który w sezonie 2014/2015 zdobył 77 punktów w barwach AZS-u Częstochowa. Spotkanie nie będzie wolne od podtekstów, ponieważ po stronie hiszpańskiego klubu stać będzie Graham Vigrass, który w sezonie 2018/2019 był częścią Projektu Warszawa, natomiast w sezonie 2019/2020 przywdziewał barwy właśnie Jastrzębskiego Węgla. Za czasów gry w stołecznym klubie zdobył 231 punktów, natomiast w śląskim 155.
PEWNY FAWORYT
Nie ulega wątpliwości, że zdecydowanym faworytem konfrontacji mistrza Polski z mistrzem Hiszpanii jest ten znad Wisły. Ważną rolę bezsprzecznie odegra koncentracja po stronie jastrzębian, która może uchodzić za jeden z kluczy do potencjalnego zwycięstwa. Jak będzie w praktyce? Zweryfikuje oczywiście boisko.
Spotkanie Jastrzębskiego Węgla i Guaguasu Las Palmas będzie mieć miejsce w nadchodzącą środę (22 listopada) o godz. 20:30. Transmisję z meczu będzie można oglądać na antenie Polsatu Sport.
Zobacz również:
Terminarz grupy D Ligi Mistrzów
źródło: inf. własna