Po 6 rozegranych meczach w TAURON 1. Lidze Mężczyzn, MKST Astra Nowa Sól plasuje się na podium ligowej tabeli. Nowosolanie jak do tej pory, pięciokrotnie schodzili z parkietu jako zwycięzcy. Dobra postawa na starcie sezonu, pomaga budować pozytywną atmosferę wokół klubu. – Nasza zespołowość jest kluczem do dotychczasowych zwycięstw – mówi rozgrywający Astry, Grzegorz Jacznik.
walka do końca
W ostatnim spotkaniu, siatkarze Astry przegrywali już 0:2 z zespołem z Białegostoku. Mimo to, podopieczni trenera Krzyśko odwrócili losy meczu i zwyciężyli po tie-breaku. – Sobotni mecz z REA BAS Białystok był bardzo zacięty. Po pierwszych dwóch setach to goście mogli być zadowoleni. Jednak my wiedzieliśmy, że także gramy na wysokim poziomie i to nas nie deprymowało. Dalej graliśmy swoje. Myślę, że to właśnie równa gra przez całe spotkanie pozwoliła nam zakończyć je zwycięsko – podkreśla Grzegorz Jacznik.
Według rozgrywającego, kluczem do zwycięstw, jest skuteczna współpraca wszystkich graczy. – Ciężko mi wskazać jeden element czysto siatkarski. Wydaje mi się, że nasza zespołowość jest kluczem do dotychczasowych zwycięstw. Nie ma momentów, w których zwieszamy głowy i przestajemy wierzyć w zwycięstwo – dodaje siatkarz.
zmiana otoczenia
Grzegorz Jacznik w obecnym sezonie, jako podstawowy gracz Astry, zbiera pozytywne opinie ekspertów. – Bardzo cieszę się, że dochodzą do mnie pozytywne opinie dotyczące mojej gry. Napędza mnie to oraz motywuje do ciągłej ciężkiej pracy i rozwoju. W Nowej Soli panuje świetna atmosfera do grania w siatkówkę. Na mecze przychodzi wielu kibiców, przez co nasze domowe spotkania rozgrywa się z przyjemnością. Dobrze mi w Nowej Soli – zaznacza Jacznik.
Nowosolanie już za kilka dni rozegrają wyjazdowe spotkanie. Przeciwnikiem będzie KPS Siedlce, czyli zespół, który nie odniósł jeszcze żadnego zwycięstwa w tym sezonie. – Radość z wygranej z REA BAS Białystok zostawiamy już za sobą i skupiamy się na kolejnym przeciwniku. Chcemy powtórzyć dobry wynik także w kolejny sobotni wieczór, po meczu w Siedlcach. Przed nami tydzień przygotowań do meczu z KPS-em. Zrobimy wszystko, aby zespół z Siedlec na przełamanie musiał poczekać, co najmniej kolejkę dłużej – zakończył Grzegorz Jacznik.
Zobacz również:
Astra odwróciła mecz
źródło: inf. własna, tauron1liga.pl