Jedną z najbardziej wyrównanych grup w tegorocznych kwalifikacjach olimpijskich jest ta, które swoje spotkania rozgrywa w Rio de Janeiro. Po trzecim dniu zmagań jedynie dwa zespoły pozostają bez porażki. Pierwszym z nich są Włosi, którzy pewnie rozprawili się z Ukrainą. Drugim Niemcy. Podopieczni Michała Winiarskiego sprawili niespodziankę i 3:1 pokonali gospodarzy turnieju.
WŁOSKA DOMINACJA
Jedynie premierowa partia starcia Włochów z Ukrainą była wyrównana. Od początku rywalizacji jej ton nadawali jednak mistrzowie świata, którzy cały czas mieli przewagę nad Ukrainą. Ta dopiero w końcówce zmniejszyła starty, ale nie na tyle, aby zagrozić Italii w wygranej. Ta poszła za ciosem w kolejnych partiach, dominowała w ofensywie oraz w polu serwisowym.
Podopieczni Ferdinando de Gioriego nie stracili ani jednej partii, a na stronę rywala posłali aż 9 asów serwisowych. Zdecydowanym liderem Włochów był Alessandro Michieletto, który mógł pochwalić się 20 punktami, 4 z nich zdobył bezpośrednio zza linii 9. metra. Po ukraińskiej stronie siatki jedynie Timofij Polujan i Jurij Semeniuk zagrali niezłe zawody.
Włochy – Ukraina 3:0
(25:23, 25:16, 25:16)
Składy zespołów:
Włochy: Michieletto (20), Giannelli (2), Galassi (7), Lavia (10), Romano (9), Sanguinetti (3), Balaso (libero) oraz Mosca (2)
Ukraina: Polujan (11), Synytsia (2), Semeniuk (8), Tupczij (6), Kowalow (6), Szczurow (3), Kanajew (libero) oraz Płotnicki, Jewstratow i Kuczer
Zobacz również:
Kwal. do IO M: Katarczycy postraszyli Iran, Kuba lepsza od Czechów
NIEMCY NIEPOKONANI
W ramach niespodzianki można traktować porażkę Brazylii z Niemcami. Co prawda to gospodarze świetnie zaczęli spotkanie (4:1), ale rywale byli w stanie zmniejszać swoje straty. Końcówka premierowej odsłony padła jednak łupem canarinhos. Kolejna jednak lepiej zaczęła się dla niemieckiej kadry, która była w stanie utrzymać dystans. Spora w tym zasługa dobrych zagrywek Rubena Schotta i udanych ataków Moritza Reicherta.
W trzecim secie w ofensywie dał o sobie znać Georg Grozer, a Brazylia popełniała sporo błędów własnych i nie radziła sobie w ataku. Podobnie przebiegała czwarta część meczu, na której początku zagrywkami imponował Grozer. Ekipa z kraju kawy tylko zbliżyła się do rywali, po kontrze Ricardo Lucarelliego był nawet remis. O wyniku miała decydować gra na przewagi, a w tej lepiej poradzili sobie gracze Michała Winiarskiego.
Doświadczony Grozer zapisał na swoim koncie aż 27 punktów, 12 dołożył Reichert. Co prawda niemiecka kadra aż 30 razy myliła się w polu zagrywki, ale punktowała tym elementem 9 razy. Do tego 10 razy zatrzymywała Brazylijczyków blokiem. W ich szeregach najwięcej punktów wywalczył środkowy – Lukas Saatkamp (13).
Brazylia – Niemcy 1:3
(25:21, 19:25, 19:25, 26:28)
Składy zespołów:
Brazylia: Bruno (1), Honorato, Lucas (13), Lucarelli (11), Flavio (7), Darlan (10), Thales (libero) oraz Henrique (1), Adriano, Fernando, Alan (8), Felipe I Maique (libero)
Niemcy: Tille (2), Grozer (27), Brehme (8), Schott (9), Karlitzek (2), Krick (7), Zenger (libero) oraz Reichert (12), Kaliber (1), Rohrs i Krage
Zobacz również:
Wyniki i tabela turnieju kwalifikacyjnego w Rio de Janeiro
źródło: inf. własna
