Reprezentacja Polski siatkarzy wygrała drugi mecz w turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk olimpijskich rozgrywanym w chińskim Xi’an, pokonując w trzech setach reprezentacje Bułgarii. – Mieliśmy trochę szczęścia i jestem zadowolony, że nie kosztowało nas to zwycięstwo dużo energii – powiedział po meczy trener Nikola Grbić w rozmowie Sarą Kalisz.
Druga wygrana Polaków
Polscy siatkarze bardzo dobrze rozpoczęli rywalizację z Bułgarami. Ci jednak w końcówce inauguracyjnego seta zniwelowali przewagę biało-czerwonych i byli blisko zapisania go na swoim koncie. Ostatecznie szale zwycięstwa na swoją stronę przechylili podopieczni Nikoli Grbicia. – Zaryzykowali w końcówce tego seta. Serwowali bardzo dobrze i podjęli ryzyko, ale nie trafili. Gdybyśmy przegrali pierwszego seta, to dlatego, że grali naprawdę bardzo dobrze – powiedział polski szkoleniowiec, Nikola Grbić. – Dla Bułgarów to ostatnia szansa, żeby zakwalifikować się do igrzysk olimpijskich. Jeśli nie awansują teraz, to na pewno, na 100% nie awansują z rankingu. Muszą ryzykować i dawać z siebie wszystko, ponieważ nie mają żadnej innej szansy – dodał Serb. W dwóch kolejnych partiach bułgarscy zawodnicy robili wszystko, żeby powstrzymać Polaków. Biało-czerwoni byli jednak zbyt mocni. Ostatecznie mecz zakończył się zwycięstwem Polski za pełną pulę punktów i bez starty seta. – Mieliśmy trochę szczęścia i jestem zadowolony, że nie kosztowało nas to zwycięstwo dużo energii – zaznaczył trener.
Kanada trudnym przeciwnikiem
W następnym spotkaniu, które odbędzie się we wtorek 3 października, Polska zmierzy się z Kanadą. Podopieczni trenera Tuomas Sammelvuo bardzo dobrze rozpoczęli zmagania w Chinach, zapisując na swoim koncie dwa zwycięstwa z bardzo dobrymi przeciwnikami. – Kanada grała do tej pory z dwoma najtrudniejszymi przeciwnikami poza nami, z Argentyną oraz Holandią i w obu meczach wygrała. Miała więcej czasu na przygotowanie do tego turnieju – powiedział trener biało-czerwonych. – Dla nich mecz z nami będzie jak finał. Będą grali z najtrudniejszym przeciwnikiem w grupie po dwóch zwycięstwach. Jeśli ich nie docenimy i pomyślimy że „jesteśmy najlepsi na świecie” to może się to źle skończyć. W sobotnim meczu przegrywaliśmy cały tie-break, aż do samego końca z Belgią, a przecież jest notowana niżej. Trzeba zawsze grać tak samo, niezależnie od poziomu przeciwnika – zakończył Nikola Grbić.
Czy reprezentacja Polski mężczyzn wywalczy olimpijską kwalifikację?
- I to tylko z kompletem zwycięstw (48%, 538 głosów)
- Oczywiście (41%, 462 głosów)
- Ledwo, ledwo, ale tak (10%, 114 głosów)
- Potknie się już na początku (1%, 14 głosów)
głosujących: 1 128
źródło: opr. własne, tvpsport.pl