Zakopane gości polskich siatkarzy przygotowujących się obecnie do mistrzostw Europy. – Nasi trenerzy od przygotowania fizycznego mocno dbają o to, żebyśmy nie czuli się na początku tych przygotowań zbyt wypoczęci – żartuje w rozmowie z TVP Sport libero polskiej kadry, Paweł Zatorski.
Po niezwykle udanym wejściu w sezon i wygraniu Siatkarskiej Ligi Narodów polscy siatkarze dostali trochę wolnego, ale już powrócili z powrotem do pracy. Przed nimi dwa niezwykle ważne cele mistrzostwa Europy i kwalifikacje do igrzysk olimpijskich, więc przygotowania muszą iść już pełną parą.
Na zgrupowaniu praca wre
– Od początku pracujemy nad siłą, wytrzymałością. Nasi trenerzy od przygotowania fizycznego mocno dbają o to, żebyśmy nie czuli się na początku tych przygotowań zbyt wypoczęci. Myślę, że jest to normalna i jedyna słuszna droga do tego, żeby forma w późniejszych, decydujących momentach sezonu była odpowiednia i zadowalająca, i dla nas i dla kibiców. Pierwsze trzy dni dla chłopaków, którzy zaraz będą musieli skakać, były łagodnym wprowadzeniem do zadań czysto boiskowych na twardym podłożu. Od teraz nie będzie już „przebacz” i będziemy już trenować w normalny sposób. Czasu do pierwszych spotkań siatkarskich nie zostało dużo, dlatego tę formę musimy powolutku szlifować – przyznał Paweł Zatorski.
Memoriał już niebawem
Głównym sprawdzianem formy przed mistrzostwami Europy dla reprezentacji polskich siatkarzy będzie XX Memoriał Huberta Jerzego Wagnera. W tegorocznej edycji wezmą udział klasowe drużyny. Oprócz biało-czerwonych można będzie oglądać Włochów, Słoweńców i Francuzów. – Bardzo cieszymy się, że świetne zespoły przeciwstawią się nam po drugiej stronie siatki. Myślę, że kibice szczególnie będą zadowoleni, oglądając te spotkania. Jestem przekonany, że hala – tradycyjnie na memoriale – będzie wypełniona po brzegi. Kraków już od kilku lat z tego słynie. Wszyscy zawodnicy z innych reprezentacji, którzy przyjeżdżają są w szoku, że na spotkaniach towarzyskich w Polsce jest atmosfera praktycznie identyczna jak w mistrzostwach Europy czy finałach VNL-u – zauważył libero polskiej kadry.
Tak naprawdę przez Polakami naprawdę dwa niezwykle istotne cele. Po mistrzostwach Europy biało-czerwoni staną przed szansą wywalczenia przepustki do igrzysk olimpijskich w Paryżu. – Skupiamy się na tym, co jest najbliżej, czyli na mistrzostwach Europy. Znamy wagę i jednego i drugiego turnieju.Najpierw chyba każdy z nas marzy o tym, byśmy dotarli do Rzymu i tam, byśmy bili się o to pierwsze trofeum. Później nikt z nas nie zaliczy na pewno zjazdu emocjonalnego, niezależnie od wyniku europejskiego czempionatu. Będziemy dawać z siebie maksimum swoich możliwości i zaangażowania, po to, by zakwalifikować przy pierwszej możliwej okazji do igrzysk olimpijskich – podsumował Zatorski.
źródło: inf. własna, sport.tvp.pl
