Reprezentanci Polski odrodzili się niczym feniks z popiołów po przegranym, sobotnim meczu z drużyną Stanów Zjednoczonych i na zakończenie turnieju w Rotterdamie pokonali zespół Włoch kierowany przez trenera Ferdinando De Giorgiego. – Potrzebny był nam dobry mecz. Zagrany na wysokim poziomie technicznym i emocjonalnym. . Cieszę się, że wzięliśmy mały rewanż za zeszłoroczny finał – powiedział Jakub Kochanowski, środkowy reprezentacji Polski w rozmowie z Filipem Czyszanowskim z TVP Sport.
Reprezentacja Polski podczas w ostatnim meczu drugiego weekendu Ligi Narodów siatkarzy w Rotterdamie zmierzyła się z reprezentacją Włoch. Zawodnicy trenera Nikoli Grbicia w dobrym stylu pokonali w czterech setach drużynę trenera Ferdinando De Giorgiego. – Był to nasz najlepszy mecz na tym turnieju. Cieszę się, że wzięliśmy mały rewanż za zeszłoroczny finał – powiedział po spotkaniu Jakub Kochanowski, środkowy reprezentacji Polski. – Włosi nie pokazali jeszcze swojej najlepszej siatkówki. My te z nie pokazaliśmy swojej najlepszej siatkówki. Nasze następne spotkanie będzie jeszcze bardziej emocjonujące – dodał siatkarz.
Biało-czerwoni w meczu z Italią wyglądali jak zupełnie inny zespół niż ten, który zaledwie dzień wcześniej w koszmarnym stylu przegrał 0:3 ze Stanami Zjednoczonymi. – Nie uważaliśmy po tym meczu, że przeżywamy jakiś kryzys. Zagraliśmy gorsze spotkanie, ale to może zdarzyć się na początku sezonu reprezentacyjnego. Najważniejsze jest to, jak zareagowaliśmy – zaznaczył środkowy. – Potrzebny był nam dobry mecz. Zagrany na wysokim poziomie technicznym i emocjonalnym. Dołożyliśmy dużo energii, co nie było łatwe, ponieważ zawsze czwarty mecz turnieju jest fizycznie najcięższy. Myślę, że to bardzo dobrze pokazuje, że zależało nam żeby z Rotterdamem pożegnać się w dobry sposób – dodał zawodnik.
Następnym przystankiem w Lidze Narodów naszych reprezentantów są Filipiny. Najgroźniejszymi przeciwnikami Polaków w Azji będą: Brazylia, Słowenia i Japonia. – To będzie dla nas dobry test. Teraz będziemy grali z zespołami, które swoją najwyższą formę osiągnęły najszybciej – powiedział Kochanowski. – Nie mamy zbyt dużo czasu, żeby odpocząć lub potrenować, ale wszyscy mają tego czasu tyle samo, także nie będzie to miało żadnego znaczenia. Musimy tam po prostu pojechać, poprawić to co jest do poprawy, dać z siebie wszystko i rozegrać dobre spotkania – zakończył środkowy.
źródło: TVP Sport
