W drugim spotkaniu turnieju finałowego o prawo gry w TAURON Lidze LOS Nowy Dwór Mazowiecki odwrócił losy meczu z Płomieniem Sosnowiec i wygrał z tą ekipą 3:2. Siatkarki z Sosnowca nie wykorzystały swoich szans, prowadziły 2:0 i stanęły w miejscu. Inicjatywę przejęły nowodworzanki, które w dobrych nastrojach przystąpią do swojego drugiego meczu – tym razem ze Stalą.
Otwarcie meczu należało do Płomienia. Sosnowiczanki odrzuciły od siatki swoje rywalki, w polu zagrywki punktowała Ksenia Kurerowa oraz Aleksandra Deptuch. Zespół z Nowego Dworu miał trudności z przyjęciem, popełnił błędy własne, przegrywał 4:10. Ekipie z Sosnowca wychodziło niemal wszystko, po ataku Łucji Laskowskiej było 13:5 dla Płomienia. Dzięki Izabeli Filipek zespół z Mazowsza zniwelował nieco straty, przegrywał 8:14. Po asie serwisowym Sandry Świętoń tablica wyników wskazała prowadzenie Płomienia 16:11, wówczas o przerwę na żądanie poprosił trener Krzysztof Zabielny. Jego podopieczne seriami traciły punkty, nowodworzanki czytały grę swoich rywalek. Po autowym ataku Aleksandry Deptuch było 22:19 dla Płomienia. Podopieczne trenera Bartosza Kujawskiego zbliżyły się na jeden punkt do Płomienia, punkt bezpośrednio z zagrywki zdobyła Paulina Reiter, LOS przegrywał 23:24. Błąd własny w polu zagrywki tej zawodniczki sprawił, że Płomień wygrał tę część meczu.
W drugiej partii meczu Płomień odskoczył swoim przeciwniczkom na trzy punkty (6:3). W ataku punktowała Monika Głodzińska, siatkarki z Sosnowca ustrzegły się błędów własnych, czujnie zagrały na siatce, prowadziły 11:8. Przy serii zagrywek Łucji Laskowskiej przewaga zespołu z Zagłębia wzrosła do sześciu punktów (16:10). Nowodworzanki miały duże problemy z przyjęciem, myliły się w ataku. Przy stanie 20:15 czerwoną kartką został ukarany Bartosz Kujawski. Sytuacja ta nie podłamała jego podopiecznych. W polu zagrywki popis skutecznej gry dała Sandra Świętoń, ekipa z Mazowsza przegrywała 18:22. Ostatecznie po ataku Moniki Głodzińskiej wygrały siatkarki z Sosnowca w stosunku 25:21.
W kolejnym secie tego meczu nastąpiło przebudzenie zespołu z Nowego Dworu Mazowieckiego, po punktowym bloku na Aleksandrze Deptuch LOS prowadził 4:2. Gra obu ekip falowała, Płomień odrobił straty, odskoczył na dwa punkty i stanął w miejscu. Ciężar gry na siebie wzięła Sandra Świętoń, sosnowiczanki w jednym ustawieniu straciły pięć punktów z rzędu, przegrywały 6:10. Kontuzja Łucji Laskowskiej miała negatywny wpływ na postawę Płomienia. Role na boisku odwróciły się, siatkarki z Mazowsza punktowały w polu zagrywki, po asie serwisowym Pauliny Reiter miały pięciopunktową przewagę (13:8). W ataku nie do zatrzymania była Paulina Reiter, Płomień był w odwrocie, przegrywał 11:17. Zespół z Zagłębia popełnił błędy własne w ataku, tracił dystans punktowy, LOS zbudował sobie wysoką przewagę (20:13). Do końca seta trwała dominacja i przewaga nowodworzanek. Atak środkowej Izabeli Filipek dał wysokie zwycięstwo zespołowi z Mazowsza.
W czwartej partii spotkania Płomień na początku prowadził 4:0. Sosnowiczanki czujnie zagrały na siatce, kontrataki zamieniały w punkty. Przerwa na żądanie wzięta przez trenera Kujawskiego okazała się być dobrym posunięciem. Podobnie jak to miało miejsce w trzeciej partii sosnowiczanki stanęły w miejscu, w jednym ustawieniu straciły sześć punktów z rzędu. Izabela Filipek popisała się trudnymi zagrywkami, punkty ze skrzydła zdobyła Sandra Świętoń, było 6:4 dla nowodworzanek. Gra obu ekip falowała, prowadzący zmieniał się. Ekipa z Mazowsza czytała swoje rywalki, punktowała w bloku, prowadziła 12:10. Riposta Płomienia była natychmiastowa, LOS mylił się w przyjęciu był remis po 12. Od tego momentu do stanu 22:22 obie drużyny grały punkt za punkt. Błędy własne Płomienia sprawiły że drużyna ta przegrała set numer cztery i o tym kto wygra musiał decydować tie-break.
W nim warunki gry od samego początku dyktowały siatkarki LOS-u. W polu zagrywki ręki nie zwalniała Sandra Świętoń, przy jej serii zagrywek było 8:2 dla nowodworzanek. Grające ze spuszczonymi głowami siatkarki Płomienia nie miały zbyt wiele do powiedzenia, popełniły błędy własne. Zespół Płomienia ani przez moment nie potrafił zniwelować strat, pojedyncze ataki w wykonaniu Moniki Głodzińskiej nic nie wniosły. Set miał jednostronny przebieg i zakończył się zwycięstwem LOS-u.
MVP: Katarzyna Maj
LOS Nowy Dwór Mazowiecki – Trans-Ann Płomień Sosnowiec 3:2
(23:25, 21:25, 25:16, 25:23, 15:9)
Składy zespołów:
LOS: Filipek (6), Świętoń (19), Maj (3), Reiter (19), Paluszkiewicz (13), Kowalczyk (9), Balcerowicz (libero) oraz Grzelak, Kott, Sidor, Grzywazewska (libero)
Płomień: Laskowska (4), Kurerowa (7), Nowak (9), Głodzińska (18), Laszczyk (15), Deptuch (14), Samul (libero) oraz Śmietana, Kaczmarzyk (1), Natanek, Kłoda (1), Wiśniewska (libero)
Zobacz również:
Wyniki turnieju finałowego w I lidze kobiet
źródło: inf. własna