Jastrzębski Węgiel triumfował w finale PlusLigi, odzyskują po dwóch latach tytuł mistrzów kraju. – To niesamowite uczucie. Sezon jest bardzo długi, zagraliśmy wiele meczów. Ten trzeci mecz był perfekcyjny od początku do końca. Nie było jednego elementu, który by decydował. Zagraliśmy kompletną siatkówkę – cieszył się po ostatnim meczu Benjamin Toniutti, rozgrywający Jastrzębskiego Węgla.
– To bardzo miłe uczucie wygrać PlusLigę, patrząc na to jak silna jest to liga. To niesamowite uczucie wygrać przed naszymi kibicami. Drużyna miała w sobie wielki ogień. Rozmawiałem z Trevorem i Stephenem przed meczem, że trzeba się cieszyć grą – dodał Toniutii.
Rozgrywający podkreślił, że ważne jest, że udało im się rozstrzygnąć finał w trzech spotkaniach. – Dobrze również, że graliśmy tylko trzy mecze. To nie koniec, mamy teraz czas na przygotowanie się do finału Ligi Mistrzów. Musimy być dumni z tytułu mistrza Polski, ale za dwa, trzy dni musimy się skupić na kolejnym celu.
Radości i dumy nie ukrywał również Adam Gorol, prezes Jastrzębskiego Węgla: – Cieszy oczywiście mistrzostwo Polski. Ale pamiętamy sprzed dwóch lat mistrzostwo Polski w tej hali, również w finale przeciwko drużynie z Kędzierzyna-Koźla, tyle że przy pustej hali. Tym razem hala pękała w szwach. Piękny doping kibiców, wspólna radość z tego zwycięstwa i przede wszystkim jakość. Jakość, z którą pokonaliśmy rywala. Z ZAKSĄ tworzymy piękną historię nie tylko tę z sprzed 10-15 lat, ale taką świeżą. Wygrywamy mistrzostwo Polski, a na deser Turyn. Cieszę się, że takie sukcesy pojawiają się regularnie. Wiem, że ciężko będzie utrzymać się na fali, ale teraz cieszymy się z tego, co mamy.
Prezes jastrzębskiego zespołu podkreślił, że teraz jego zespół powalczy o trofeum w Lidze Mistrzów. – To nie jest koniec sezonu. Cieszymy się, ale mamy z tyłu głowy, że przed nami jeszcze ten najważniejszy mecz – 20 maja w Turynie. Wydarzenie historyczne dla Jastrzębskiego Węgla, ale i dla polskiej siatkówki.
Trener Marcelo Mendez był bardzo dumny z gry, którą zaprezentowali jego gracze. – Zagraliśmy bardzo dobrze. W przyjęciu, bloku czy ataku – w każdym elemencie zagraliśmy świetnie. Cieszę się i jestem dumny z moich zawodników. Zagrali niesamowitą siatkówkę. Na 10 setów w finale wygraliśmy 9. Gratulacje dla moich zawodników, dla klubu, zrobiliśmy razem świetną robotę.
GALERIA Z MECZU
GALERIA Z DEKORACJI
źródło: Jastrzębski Węgiel - inf. prasowa, opr. własne