Do rozstrzygnięcia obu półfinałów Serie A potrzebne było pięć spotkań. Oba decydujące mecze zakończyły się w czterech setach. Cucine Lube Civitanova pokonało Allianz Mediolan, a po słabszym początku Itas Trentino mogło cieszyć się ze zwycięstwa nad Gas Sales Piacenzą.
Premierowa partia decydującego starcia w Civitanovej potoczyła się po myśli gospodarzy, którzy triumfowali po krótkiej grze na przewagi 27:25. W drugiej podopieczni Gianlorenzo Blenginiego również poradzili sobie lepiej, jednak gościom z Mediolanu udało się przedłużyć losy spotkania. O wyniku czwartej części meczu ponownie decydowała walka na przewagi, a ta ponownie padła łupem Lube. Liderem miejscowego zespołu okazał się Aleksandar Nikołow. Bułgar zdobył 21 punktów, a bardzo wspomagał go Ivan Zaytsev, swoje dołożył także Marlon Yant. Na przestrzeni całego spotkania Lube lepiej poradziło sobie w ofensywie, a obie ekipy psuły sporo zagrywek. Po stronie Allianzu Mediolan swoje zrobił Yuki Ishikawa, słabiej poradził sobie natomiast Jean Patry.
Gas Sales Piacenza od mocnego uderzenia rozpoczęła decydujący mecz, pewnie wygrywając premierową odsłonę 25:18. W trzech kolejnych to jednak Itas Trentino poprawił przede wszystkim swoją grę w ofensywie, a także w polu zagrywki. To właśnie przyjęcie było jednym z większym mankamentów ekipy z Piacenzy. Zwłaszcza, że podopieczni Massimo Bottiego sami nie brylowali w polu serwisowym. Mylili się aż 24 razy przy 16 błędach w tym elemencie Itasu. Do zwycięstwa Itas Trentino poprowadził Alessandro Michieletto, który wywalczył 14 oczek, z czego 3 zagrywką, a po 11 punktów mieli Matej Kazijski oraz środkowy – Marko Podrascanin. Gościom z Piacenzy nie pomogło 17 oczek zdobytych przez Yuriego Romano, który mógł pochwalić się 58% skutecznością swojego ataku.
Trwa także walka o 5. miejsce. We wtorek Sir Safety Perugia walczyła z zespołem z Modeny i oprócz trzeciej partii, w której podopieczni Andrei Anastasiego triumfowali dopiero po długiej grze na przewagi, Perugia nie miała większych problemów. Tym razem liderem był Kamil Rychlicki, zapisując na swoim koncie 16 punktów. 11 miał natomiast Wilfredo Leon, który w ataku zanotował 47% skuteczności. Drugi z reprezentantów Polski – Kamil Semeniuk, mógł pochwalić się 10 oczkami i 45% skutecznością swojej ofensywy. Dzięki wygranej Perugia nadal jest liderem tabeli rywalizacji o 5. miejsce.
Podobny przebieg miało spotkanie Vero Volley Monzy z WithU Weroną. Goście pewnie wygrali dwie pierwsze odsłony, w trzeciej o wygranej decydowała dopiero gra na przewagi, ale to zespół z Monzy mógł cieszyć się ze zwycięstwa, do którego poprowadził ich Stephen Maar. Kanadyjczyk skończył spotkanie z 16 punktami.
Zobacz również:
Wyniki fazy play-off Serie A mężczyzn
źródło: inf. własna
