W sobotę w Lublinie spotkały się dwa zespoły, które w ostatnim czasie zaliczyły serię zwycięstw. Swoją passę podtrzymali gospodarze. LUK Lublin po ciekawym, czterosetowym meczu pokonał Indykpol AZS Olsztyn. – To był zacięty mecz, moim zdaniem bardzo mocno rozegrał się na zagrywce, gdzie i my zagrywaliśmy dobrze i oni. W pewnych momentach po prostu my zagraliśmy lepiej. Może w bloku też wyglądaliśmy minimalnie lepiej od olsztynian. Ten mecz mógł się podobać i oby takich było więcej – powiedział Jan Nowakowski, MVP pojedynku.
LUK Lubin podtrzymał swoją passę zwycięstw. W sobotę lublinianie po ciekawym spotkaniu pokonali Indykpol AZS Olsztyn 3:1. – Bardzo ciężki mecz, dokładnie taki, jakiego się spodziewaliśmy. Zespół z Olsztyna też po serii kilku zwycięstw z rzędu, bardzo mocny przeciwnik, który gładko się z nami rozprawił we własnej hali. Byliśmy żądni rewanżu, wiedzieliśmy, że chcąc zachować szansę na grę w ósemce musimy zagrać dobre spotkanie i wygrać. Był to bardzo trudny mecz. Wiedzieliśmy, że będą decydować niuanse. W pierwszym i czwartym secie decydowały dwa punkty. Najważniejsze, że te ostatnie punkty były dla nas – powiedział po spotkaniu Dariusz Daszkiewicz.
Dla lublinian było to pierwsze zwycięstwo nad olsztynianami od ich awansu do PlusLigi. – Bardzo cieszę się z tej wygranej, ponieważ były to bardzo ważne trzy punkty z zespołem z Olsztyna. Wygrywamy 3:1. To był zacięty mecz, moim zdaniem bardzo mocno rozegrał się na zagrywce, gdzie i my zagrywaliśmy dobrze i oni. W pewnych momentach po prostu my zagraliśmy lepiej. Może w bloku też wyglądaliśmy minimalnie lepiej od olsztynian. Ten mecz mógł się podobać i oby takich było więcej – stwierdził Jan Nowakowski.
W szeregach gospodarzy czterech zawodników miało dwucyfrową zdobycz punktową. Statuetka MVP powędrowała do Jana Nowakowskiego. Siatkarz zdobył 12 punktów z czego aż 5 blokiem i atakował z 64% skutecznością. – Każdy jest zaskoczony, że dostaje statuetkę MVP, tym bardziej w takim meczu, kiedy dobrze grają wszyscy. W tym meczu MVP mógł dostać każdy, dostałem ja, więc bardzo dziękuję za to wyróżnienie, ale tak naprawdę moglibyśmy ją pokroić teraz na czternaście kawałków i rozdać każdemu – przyznał środkowy LUK-u Lublin.
Lublinianie awansowali na 9. miejsce w tabeli, ale mają tyle samo punktów- 28 co obecnie ósmy Indykpol AZS Olsztyn (olsztynianie mają jeden zaległy mecz) oraz 10. PGE Skra Bełchatów. W 20. kolejce LUK Lublin na wyjeździe zagra z GKS-em Katowice. To spotkanie zaplanowano na 13 stycznia.
źródło: LUK Lublin TV, opr. własne