Polska w przyszłym roku nie będzie gościć żadnego z turniejów grupowych Siatkarskiej Ligi Narodów. – Oczywiście, super widzieć się z polskimi kibicami w tutejszych halach, ale nigdy nie przejmowałem się tym, gdzie gramy, a bardziej tym, jak gramy. To o wiele ważniejsze. Zresztą jeden z najlepszych turniejów zeszłego sezonu, w Sofii, zagraliśmy na wyjeździe. No i igrzysk nie rozegramy przecież w Warszawie, tylko w Paryżu. Gra na wyjeździe to nic strasznego – skomentował sytuację trener Nikola Grbić.
11 listopada FIVB przedstawiło plan turniejów grupowych Siatkarskiej Ligi Narodów. Okazało się, że żaden z nich nie zostanie rozegrany w Polsce. Podopiecznych trenera Grbicia czeka sporo podróży. Najpierw od 6 do 11 czerwca będą grali w Japonii, następnie przenoszą się do Holandii a fazę grupową zakończą na Filipinach. – Każdego roku mamy program do wykonania i zdarzają się te dłuższe podróże. Nie lubimy ich, jak każdy, ale musimy się do tego zaadaptować i zagrać najlepiej, jak umiemy, tam, gdzie nas wyślą – skomentował rozpiskę Nikola Grbić.
Szkoleniowiec Polaków zwrócił uwagę, że najważniejsze będzie, aby same podróże były jak najmniej uciążliwe dla zawodników. – Naprawdę, jeśli myślę teraz o Lidze Narodów, to raczej nie skupiam się na tym, jak gdzieś polecimy i że mogliśmy grać w Polsce. Come on! Mieliśmy dwa wielkie turnieje w zeszłym sezonie. Zresztą już rok temu nie byłoby turnieju Ligi Narodów w Gdańsku, gdyby nie wojna na Ukrainie i odebranie organizacji meczów Rosji, bo miały być rozegrane w Kemerowie – zauważył Serb.
Podczas turniejów w Polsce nasi reprezentanci zawsze podkreślają to, jak bardzo wspierają ich kibice zgromadzeni na trybunach. Trener Polaków zwrócił uwagę, że najważniejsze turnieje – igrzyska olimpijskie biało-czerwoni i tak muszą grać na wyjeździe. – Oczywiście, super widzieć się z polskimi kibicami w tutejszych halach, ale nigdy nie przejmowałem się tym, gdzie gramy, a bardziej tym, jak gramy. To o wiele ważniejsze. Zresztą jeden z najlepszych turniejów zeszłego sezonu, w Sofii, zagraliśmy na wyjeździe. No i igrzysk nie rozegramy przecież w Warszawie, tylko w Paryżu. Gra na wyjeździe to nic strasznego – podkreślił Grbić.
źródło: sport.pl