Brazylia po raz pierwszy od wielu lat nie zagrała w finale mistrzostw świata. Canarinhos w walce o brąz tego turnieju pokonali jednak Słowenię i stanęli na ostatnim stopniu podium. – Czasem brąz jest lepszy niż srebro, bo skończyliśmy ten turniej zwycięstwem. Jestem dumny z tego medalu, bo w tym sezonie mieliśmy sporo problemów i kontuzji, ale nigdy nie przestaliśmy marzyć o sukcesie. Udało nam się dotrzeć do najlepszej czwórki mistrzostw świata, zasłużyliśmy na ten medal – mówił kapitan brazylijskiej kadry Bruno Rezende.
Siatkarze reprezentacji Brazylii w półfinale musieli uznać wyższość polskiej kadry, ale w walce o brąz okazali się lepsi od Słoweńców i po raz kolejny stanęli na podium mistrzostw świata.
– Czasem brąz jest lepszy niż srebro, bo skończyliśmy ten turniej zwycięstwem. Jestem dumny z tego medalu, bo w tym sezonie mieliśmy sporo problemów i kontuzji, ale nigdy nie przestaliśmy marzyć o sukcesie. Udało nam się dotrzeć do najlepszej czwórki mistrzostw świata, zasłużyliśmy na ten medal, który sami sobie wywalczyliśmy. Przegraliśmy trudny półfinał z Polską, ale pomimo tego mamy brąz, z którego jestem dumny i mam nadzieję, że ludzie w Brazylii również są z niego dumni – mówił o sukcesie swojej kadry Bruno Rezende.
W meczu o trzecie miejsce Brazylijczycy prowadzili już 2:0 ze Słowenią, prowadzili także w trzecim secie, ale rywale byli w stanie przedłużyć losy tego spotkania, wykorzystując przestój rywali. – To był totalny black-out. Trudno to nawet opisać, to kwestia mentalna, bo mieliśmy naprawdę dobre przyjęcie, ale nie potrafiliśmy skończyć naszej akcji własnej. Potem straciliśmy tę pewność siebie, nasze przyjęcie nie było już tak stabilne. W tym momencie przegraliśmy tę partię, ale udało nam się wrócić w kolejnej partii. To nie było łatwe po takim black-oucie, ale wykazaliśmy się dojrzałością i wywalczyliśmy ten brązowy medal – wspominał rozgrywający Brazylii. – Wiedzieliśmy, że potrafią grać w siatkówkę na wysokim poziomie, robią to od kilku lat. Słowenia to świetny zespół, który zasłużył na to, żeby znaleźć się na tym etapie turnieju. Myślę, że dla kibiców to było naprawdę fajne widowisko – podkreślił Bruno.
Jego kadra od lat utrzymuje się w ścisłym topie światowej siatkówki, od wielu turniejów mistrzostw świata Brazylia grała w finale tej imprezy. – Czasem nie zastanawiamy się nad tym, ile to znaczy. Jestem dumny z tego zespołu, bo to kolejny medal mistrzostw świata dla Brazylii i możemy być z tego powodu szczęśliwi. To nie jest łatwe tak długo utrzymywać się w strefie medalowej mistrzostw świata – podsumował zdobycie brązowego medalu Bruno Rezende.
źródło: inf. własna
