Cerrad Enea Czarni Radom w czwartek zmierzyli się w sparingu z bełchatowianami. Podopieczni Joela Banksa nie pozwolili radomianom na wygranie ani jednej partii, spotkanie trwało pięć setów. Przed ekipą Jacka Nawrockiego kolejne mecze testowe, najbliższy już w piątek podczas Turnieju Partnerstwa Regionalnego.
Spotkanie odbyło się w hali Energia. W pierwszym secie PGE Skra szybko wypracowała sobie przewagę (8:6, 16:13) i dowiozła ją do końca. W drugiej partii PGE Skra prowadziła już 21:15, ale w końcówce do walki zerwali się rywale, ale pogoń okazała się za późna. Podobna sytuacja miała miejsce w partii numer trzy, gdzie było już 16:10 i 21:12 dla PGE Skry, ale gospodarze wygrali dopiero 25:23.
Pomimo wyniku 3:0 rozegrano dodatkowe dwa sety. Czwarty został w pełni zdominowany przez PGE Skrę, tak samo samo piąty. W obu tych setach podopieczni trenera Banksa mieli ogromną przewagę w ofensywie. W trakcie całego meczu dobrze funkcjonował bełchatowski blok (15:7), PGE Skra lepiej wyglądała także w ataku (50% skuteczności przy 45% rywala). Popełniła też o wiele mniej własnych błędów, radomianie dla przykładu zepsuli aż 23 ( przy 5 asach) zagrywki i 12 ataków, do tego 10 razy mylili się w przyjęciu. PGE Skra z kolei zepsuła 15 zagrywek, 6 ataków i 9 razy pomyliła się w odbiorze zagrywki.
Liderem zwycięzców był Filippo Lanza z 19 oczkami na koncie, 14 punktów dołożył Dick Kooy. Dla radomian po 13 razy punktowali Daniel Gąsior, Piotr Łukasik i Mauricio Borges.
PGE Skra Bełchatów – Cerrad Enea Czarni Radom 5:0
(25:22, 25:23, 25:23, 25:18, 15:13)
Składy zespołów:
PGE Skra: Gunia (5), Janus (6), Schulz (12), Kooy (14), Mitić (6), Lanza (19), Piechocki (libero) oraz Musiał (8), Vasian (3), Milczarek (libero), Rybicki (6)
Czarni: Borges (13), Łukasik (13), Lemański (5), Warda (6), Woicki (1), Faryna (10), Masłowski (libero) oraz Nowak, Tammemaa (2), Rusin (6), Gąsior (13), Firszt (7), Nowowsiak (libero)
źródło: inf. własna