– Rozpoczęliśmy treningi w niepełnym składzie. Większość zawodników jest ze swoimi reprezentacjami i uczestniczy w mistrzostwach świata. Będziemy chcieli zmienić swój system gry w porównaniu do ubiegłego sezonu – powiedział Jan Król, kapitan Indykpolu AZS Olsztyn.
Olsztynianie trenują w zaledwie siedmioosobowym składzie, większość zawodników uczestniczy w mistrzostwach świata. – Dzisiejszy poranny trening był krótki, mieliśmy ćwiczenia w siłowni. Treningi na siłowni trwają od półtorej do dwóch godzin. To, że jestem kapitanem drużyny bierze się z racji mojego wieku, z tego że grałem kilka sezonów w PlusLidze. W chwili obecnej trenujemy w siedmiu, co spowodowane jest tym, że wielu zawodników jest w kadrach swoich drużyn narodowych – powiedział Jan Król.
W zajęciach treningowych seniorom pomagają młodzieżowcy, dla których jest to dobra lekcja. – Treningi prowadzi Marcin Mierzejewski, wywiązuje się ze swojej roli bardzo dobrze, ponadto pomagają nam młodzieżowcy. Ja będąc juniorem nie miałem możliwości trenowania ze starszymi zawodnikami. Dla młodych zawodników jest to dobra okazja do zobaczenia bardziej doświadczonych siatkarzy. Uważam, że Polska obroni tytuł mistrza świata, drugą ekipa będzie Francją, a brązowy medal zdobędzie Ukraina, która sprawi niespodziankę – dodał zawodnik.
W najbliższy piątek i sobotę olsztynianie rozegrają dwa sparingi z Treflem Gdańsk. – W tych meczach będzie rotacja w składzie. Wynik w tym meczu nie będzie ważny, skupimy się na swojej grze, skupimy się na swoich umiejętnościach. Będziemy chcieli popełnić jak najmniej błędów, będziemy szukali swojego systemu gry. System gry będzie się różnił od systemu z ubiegłego sezonu – zakończył siatkarz.
źródło: indykpolazs.pl