Reprezentacja Polski siatkarzy wygrała drugi mecz w Memoriale Jerzego Huberta Wagnera. Biało-czerwoni w trzech setach pokonali Argentynę i zostali triumfatorem tego turnieju. Argentyńczycy postawili opór Polakom w dwóch pierwszych setach, w trzecim nie mieli zbyt wiele do powiedzenia i wyraźnie przegrali tę część spotkania. Podopieczni trenera Nikoli Grbica w ostatnim meczu zagrają z Serbią.
Na początku spotkania znów kulało przyjęcie Polaków (2:4), a po stronie Argentyny lepiej działała ofensywa, pewnie grał Bruno Lima (11:8). Sygnał do odrabiania strat wysłał Tomasz Fornal asem serwisowym, a po błędzie dotknięcia siatki po argentyńskiej siatki było 13:13. Cały czas delikatna inicjatywa była po stronie brązowych medalistów olimpijskich, którzy dołożyli blok (19:16), ale tym samym odpowiedział Bartosz Kurek, a po chwili dołożył potężny serwis (20:20). W końcówce premierowej partii gra Argentyny trochę się załamała (21:23), Jakub Kochanowski kontrą dał biało-czerwonym piłkę setową i po błędzie rywali w polu zagrywki to Polacy prowadzili w meczu.
Ponownie to podopieczni Marcelo Mendeza lepiej rozpoczęli seta (4:1), ale znów biało-czerwoni dość szybko wyrównali stan rywalizacji, w ofensywie zapunktował Aleksander Śliwka, natomiast w boisko nie zawsze trafiali rywale (9:8). Po kolejnym autowym zagraniu Argentyny był remis po 13, do tego doszły mądre zagrania podopiecznych Nikoli Grbicia (15:13). Swoje w ataku robił też Fornal, ale mocny serwis Luciano Vicentina pozwolił jego drużynie złapać kontakt punktowy (15:16). Tuż przed kluczowym momentem tej odsłony biało-czerwoni po akcji Karola Kłosa, następnie Śliwki wyszli na czteropunktową zaliczkę (21:17). W aut z VI strefy uderzył Facundo Conte, co dało gospodarzom piłkę setową (24:20), dwie z nich Albicelestes jeszcze obronili (22:24), jednak po kiwce Fornala i druga odsłona padła łupem polskiej kadry.
Tym razem pierwsze momenty były wyrównane (2:2), ale kiedy blokiem popisał się Mateusz Poręba na prowadzenie wyszli biało-czerwoni (5:2). Cały czas skuteczny był Lima (6:7) i polska kadra nie była w stanie powiększyć swojej zaliczki (12:11). Udało się to dopiero po kontrze Łukasza Kaczmarka (16:13) i przy zagrywkach Fornala podopieczni Nikoli Grbicia wyszli już na bezpieczne prowadzenie (18:13). Widowiskową akcją na środku popisał się jeszcze Martin Ramos (16:21), jednak kiedy pomylił się w ataku, coraz bliżej zwycięstwa byli Polacy, Do piłki meczowej doprowadził Bartosz Kwolek, sprytnie obijając blok (24:18) i po błędzie rywali biało-czerwoni mogli cieszyć się z drugiego triumfu w Memoriale Wagnera.
Polska – Argentyna 3:0
(25:22, 25:22, 25:18)
Składy zespołów:
Polska: Kurek (6), Kłos (7), Janusz, Śliwka (11), Kochanowski (6), Fornal (9), Popiwczak (libero) oraz Kaczmarek (6), Łomacz, Bieniek, Semeniuk, Kwolek (1), Poręba (2)
Argentyna: Gallego (1), Conte (3), Lima (14), De Cecco (1), Vicentin (10), Ramos (7), Danani (libero) oraz Sanchez, Palacios (2), Palonsky (1), Koukartsev (2), Zerba (2)
Zobacz również:
Tabela i wyniki Memoriału Wagnera
źródło: inf. własna