– Przygotowania do sezonu rozpoczęliśmy 20 lipca. Zajęcia mamy cay czas u siebie. Warunki są dobre. Jest sala i siłownia. Właśnie kończymy piąty tydzień zajęć i wchodzimy w ten przyjemniejszy czas przygotowań czyli granie sparingów – mówi trener Lechii Tomaszów Mazowiecki Mateusz Mielnik.
Zajęcia tomaszowian zakłóciła poważna kontuzja rozgrywającego Bartłomieja Neroja, który jest po operacji i na pewno trener Mielnik przez jakiś czas nie będzie mógł skorzystać z usług mistrza świata juniorów z 2003 roku.
– W zajęciach mieliśmy ostatnio czas bardzo intensywnej pracy. Obciążenia na siłowni łączyły się ze skakaniem. Skoków na treningach było coraz więcej – podkreśla Mateusz Mielnik. Jego podopieczni zagrali pierwszy sparing przed sezonem 2022/23. Wybór padł na Legię Warszawa, która później przyjedzie do Tomaszowa Mazowieckiego.
W czwartkowe popołudnie trenerzy obu drużyn umówili się na rozegranie czterech setów. Padł wynik 1:3 (17:25, 24:26, 33:31, 17:25). – Zagrała cała czternastka jaką zabrałem do Warszawy. To co zawodnicy zaprezentowali mnie satysfakcjonuje. Myślę, że w trakcie sezonu każdy z nich coś wniesie. Były dwie emocjonujące końcówki. Jedna nam nie wyszła. Za nami ciężki okres pracy. Teraz będziemy skupiać na siatkówce – podsumował pierwszy sparing swojego zespołu Mateusz Mielnik.
– Wybór Legii do sparingów, poza tym, że jest to wymagający partner, łączył się również z dogodnym dojazdem. Tomaszów i Warszawa są znakomicie skomunikowane. Sezon będzie długi więc jeszcze najeździmy się. Do stolicy zabraliśmy dwóch juniorów. Chcę przed sezonem sprawdzić jak najwięcej zawodników. Każdy z graczy kadry Lechii ma obecnie czystą kartę, każdy ma takie same szanse zakwalifikowania się do podstawowej szóstki – powiedział trener Lechii.
Tomaszowski szkoleniowiec podkreślił, że w Lechii wszystko jest znakomicie poukładane. Priorytetem jest pierwszy zespół, ale pamięta się o szkoleniu i to jest również ważny odcinek pracy klubowej.
źródło: tauron1liga.pl