– Taki system grania w Lidze Mistrzyń nam bardziej odpowiada, gdzie jedziemy na mecz i gramy jeden mecz, a nie tak jak w tamtym roku cały turniej. Tamto okazało się dla nas niewypałem i nie potrafiłyśmy się w tym systemie odnaleźć – mówi Anna Stencel, środkowa Developresu Rzeszów. Popularne Rysice pokonały u siebie SC Prometej Dnipro Kamieńskie 3:0 w czwartej kolejce grupy A Ligi Mistrzyń siatkarek i są bliskie awansu do ćwierćfinałów.
Obawiała się pani o wynik podczas meczu?
Anna Stencel: – Raczej nie, bo od początku miałyśmy kontrolę, a wynik 3:0, tylko to potwierdza.
Było nieduże zagrożenie w drugim secie, gdy traciłyście do rywalek już trzy punkty.
– Nikt nie powiedział, że przyjadą i za darmo oddadzą nam te trzy punkty. Wiadomo było, że będą walczyć. Moim zdaniem najważniejsze, że w pierwszym secie zbudowałyśmy tak dużą przewagę, która dała nam pewność siebie i większą swobodę w działaniu i robieniu różnych rzeczy. Mimo że w końcówce nas dogoniły, to jednak mogłyśmy to bezstresowo dokończyć. A trzeci set to już poszedł całkiem bezstresowo. Kara Bajema nam się „rozhuśtała”, można było do niej grać w ciemno.
Czy to już doświadczenie sprawia, że w tym roku w Lidze Mistrzyń idzie wam tak dobrze?
– Na pewno bardziej odpowiada nam ten system grania w Lidze Mistrzyń, gdzie jedziemy na mecz i gramy jeden mecz, a nie tak jak w tamtym roku cały turniej. Tamto okazało się dla nas niewypałem i nie potrafiłyśmy się w tym systemie odnaleźć. Natomiast tutaj jedziemy na konkretnego przeciwnika i na nim się tylko skupiamy, nie zaprzątając sobie głowy innymi.
Jesteście o krok od awansu, ale…
– Ale trochę nam jeszcze brakuje i nadal musimy być bardzo skupione, zz pełnym zaangażowaniem podchodzić do kolejnych rywali.
Wygrywacie mecz za meczem, to już ta forma, jaka ma być?
– Nie, najlepsza forma jest przed nami, czekamy na play-off, żeby odpalić najlepszą formę. Teraz jesteśmy na lekkim zmęczeniu, bo mimo wszystko w tym okresie świątecznym i jeszcze przed samym meczem z Bydgoszczą mieliśmy dość ciężkie treningi i to zmęczenie pewnie było widać.
* więcej w serwisie nowiny24.pl
źródło: nowiny24.pl