Po pokonaniu Białorusinów reprezentacja Polski do lat 18 w mistrzostwach EEVZA zmierzyła się z reprezentacją Łotwy. Po ciekawym pierwszym secie Polacy zdominowali rywali w drugiej odsłonie. W trzeciej partii Łotysze starali się walczyć, ale po wyrównanym początku ponownie grę zdominowali podopieczni trenera Bartodziejskiego, dopisując do swojego konta kolejne zwycięstwo 3:0.
Chociaż pierwsze akcje układały się po myśli Polaków, rywale szybko doprowadzili do wyrównania. W dalszej fazie seta gra toczyła się punkt za punkt. Drużyny wymieniały się skutecznymi atakami, a wynik oscylował wokół remisu (12:12). Dopiero z czasem do głosu doszli Polacy, po ataku po bloku w aut Stanisława Chacińskiego o czas poprosił łotewski szkoleniowiec (14:16). Biało-czerwoni coraz pewniej ustawiali blok, utrzymując nieznaczną przewagę. W końcówce Polacy zaczęli dyktować warunki, przy stanie 18:23 jeszcze raz zawodników do siebie przywołał trener Łotwy. Łotysze nie zdołali zagrozić biało-czerwonym, których zwycięstwo przypieczętował atakiem Artur Brzostowicz.
Przy zagrywkach swojego kapitana Polacy wyszli na prowadzenie 3:0 na początku drugiej odsłony. Gdy biało-czerwoni dołożyli punktowy blok, czas wykorzystał trener ich przeciwników (1:5). Mimo interwencji szkoleniowca Łotysze mieli problemy z przyjęciem, co rzutowało na ich skuteczność w ataku. Przy prowadzeniu biało-czerwonych 9:3 Artur Becker i Aleksander Nowik zmienili Mateusza Szpernalowskiego i Artura Brzostowicza. Reprezentantom Polski zdarzało się psuć zagrywki, ale wyraźna różnica punktowa utrzymywała się. Po bloku Wiktora Gołębiowskiego kolejną przerwę wykorzystał łotewski szkoleniowiec (5:14). Wciąż to drużyna prowadzona przez Macieja Bartodziejskiego dyktowała warunki na boisku (9:20). Jednostronną odsłonę zamknął podwójny polski blok.
Łotysze nie spuścili głów po wyraźnej porażce i z nową energią przystąpili do kolejnej odsłony. Od początku, podobnie jak w pierwszym secie, trwała wyrównana walka (8:8). Żaden z zespołów nie był w stanie zbudować przewagi. Sytuacja zaczęła się zmieniać dopiero przy zagrywkach Gołębiowskiego. Polacy blokowali kolejne akcje rywali i odskoczyli na 14:11. Po błędzie na siatce łotewskiego rozgrywającego o czas poprosił ich trener. Dopiero po przerwie siatkarze z Łotwy wyszli z niewygodnego ustawienia (12:15). Polacy szybko zaliczyli kolejną serię i ponownie przerwę wykorzystał łotewski szkoleniowiec (12:19). Mimo wyraźnej przewagi Polacy nie tracili koncentracji. Łotysze obronili pierwszą piłkę setową, ale w kolejnej akcji zaatakowali w siatkę z sytuacyjnej piłki i przegrali do 16 a cały mecz 0:3.
Łotwa – Polska 0:3
(20:25, 11:25, 16:25)
Składy zespołów:
Łotwa: Dzirsha (8), Keida, Kotau (3), Palachanin (18), Alsheuski (7), Lesko (2), Belavusau (libero) oraz Khaletski (2) i Ausiaikou
Polska: Chaciński (11), Szpernalowski (3), Przybyłek (3), Potrykus (15), Gołębiowski (6), Brzostowicz (11), Granieczny (libero) oraz Jańczyk (1) i Kubacki (libero)
źródło: inf. własna