Dopiero w 8. kolejce rosyjskiej Superligi pierwszą porażkę ponieśli dotychczasowi liderzy – Lokomotiw Nowosybirsk. Siatkarze Plamena Konsantinowa przegrali z Zenitem Kazań 1:3 i tym samym to zespół Bartosza Bednorza wskoczył na 1. miejsce. Ciekawie było też w starciu Uralu Ufa z Dinamem Moskwa, mistrzowie Rosji przegrywali już 0:2, ale odwrócili losy spotkania i triumfowali 3:2.
Ciekawy, choć trzysetowy pojedynek rozegrali siatkarze Jugry-Samotłor Niżniewartowsk z Gazpromem-Ugrą Surgut. Lepsi okazali się gospodarze, jednak pierwsza i trzecia odsłona zakończyła się jedynie dwupunktową różnicą punktową. Jugra lepiej zagrała w ofensywie, kończąc 54% swoich ataków, a do tego miała na swoim koncie 8 bloków. Nadal bez zwycięstwa pozostają siatkarze Neftianiku Orienburg, którzy na wyjeździe przegrali z ASK Niżnyj Nowgorod i tylko w trzeciej odsłonie byli w stanie dobrnąć do granicy 20 oczek. ASK o wiele lepiej zagrał w ofensywie, liderem z 15 oczkami był Andriej Titicz.
Hitem kolejki był pojedynek Zenitu Kazań z Lokomotiwem Nowosybirsk. Niepokonani dotąd podopieczni Plamena Konstatinowa wygrali premierową odsłonę starcia w Kazaniu, ale trzy kolejne padły już łupem zespołu ze stolicy Tatarstanu i to on jako pierwszy w tym sezonie cieszył się z wygranej nad Lokomotiwem. Liderem drużyny Aleksieja Wierbowa był Maksim Michajłow. Doświadczony atakujący zdobył 20 punktów, notując 57% skuteczności. Wspierał go Dimitrij Wołkow, który miał 19 oczek. Bartosz Bednorz spotkanie skończył z 11 punktami na swoim koncie. Polak przyjmował jednak najwięcej, bo aż 23 zagrywki i miał 48% pozytywnego i 30% perfekcyjnego przyjęcia. W ataku Bednorz skończył 11 z 21 zagrań. Komplet punktów wywalczonych przez Zenit Kazań dał tej ekipie awans do pozycję lidera tabeli.
Pełną pulę w wyjazdowym spotkaniu zainkasowali siatkarze Dinama Okręg Leningradzki, którzy 3:1 pokonali Jenisej Krasnojarsk. Prowadzili już 2:0, ale gospodarzom udało się przedłużyć losy meczu. W czwartej partii Dinamo już przypieczętowało swoje zwycięstwo, a spora w tym zasługa Siergieja Pirainena, który zdobył 19 oczek. Wspierali go Marko Ivović (18 punktów) oraz Denis Biriukow (17).
Mistrzowie Rosji w starciu z Uralem Ufa przegrywali już 0:2, ale Dinamo było w stanie odwrócić losy meczu i rozstrzygnęło to spotkanie na swoją korzyść w tie-breaku. Po stronie Uralu aż 29 oczek zdobył Jewgienij Rybakow, natomiast Dinamo Moskwa mogło liczyć na Jarosława Podleśnika (25 punktów), swoje dołożył również Denis Bogdan i Cwetan Sokołow. Na uwagę zasługuje również 13 asów serwisowych, które zapisali na swoim koncie mistrzowie Rosji. Do podziału punktów doszło również w meczu Fakiełu Nowy Urengoj z Zenitem Sankt Petersburg. Dopiero w tie-breaku spotkanie na swoją korzyść rozstrzygnęli faworyci, a 31 oczek wywalczonych przez Wladislawa Babkewicza nie pomogło Fakiełowi w końcowym triumfie. Po stronie Zenita pierwsze skrzypce ponownie grał Jegor Kliuka, który wywalczył 19 oczek. 18 miał natomiast Fedor Woronkow, a goście z Sankt Petersburga aż 14 razy punktowali blokiem.
Kuzbass Kemerowo prowadził już 2:0 w pojedynku z Biełogorie Biełgorod. Goście doprowadzili do remisu, a tie-break zakończył się długą grą na przewagi. Minimalnie lepsi okazali się gracze Kuzbassu, których do zwycięstwa poprowadził Witalij Papazow, zdobywca 18 oczek. Po 14 mieli na swoim koncie Anton Karpukow oraz Jewgienij Siwożelec. Rewelacyjnie w zespole Biełogorie spisał się za to były atakujący Jastrzębskiego Węgla. Mohamed Al Hachdadi spotkanie skończył z aż 39 punktami, miał 59% skuteczności ataku, do tego popisał się 3 blokami i 3 asami serwisowymi.
Zobacz również:
Wyniki i tabela ligi rosyjskiej mężczyzn
źródło: inf. własna
