W Rosji zakończyła się 7. kolejka Superligi. Bez porażki pozostają siatkarze Lokomotiwu Nowosybirsk, którzy jednak po raz pierwszy w tym sezonie stracili seta. Zenit Kazań zgarnął komplet punktów w pojedynku z Zenitem z Sankt Petersburga, natomiast nadal bez zwycięstwa pozostaje zamykający tabelę Nefitanik Orienburg.
Niewiele ponad godzinę trwał pojedynek Beiłogorie Biełgorod z Jenisejem Kransojarsk, a goście tylko w drugim secie byli w stanie dobrnąć do granicy 20 oczek. Gospodarze z Biełgorodu grali na 66% skuteczności ataku, a liderem był Paweł Tietiuchin, który skończył mecz z 15 punktami na swoim koncie. 12 dołożył Mohamed Al Hachdadi. W trzech setach zakończyła się również rywalizacja Dinama Moskwa z Fakiełem Nowy Urengoj. Mistrzowie Rosji problemy mieli jedynie w premierowej partii, wygranej na przewagi 29:27. W kolejnych dyktowali już warunki, a do zwycięstwa poprowadził swój zespół Cwetan Sokołow. Bułgarski atakujący zdobył 17 oczek i zanotował 74% skutecznych zagrań. Do tego miał 2 bloki i asa serwisowego.
Komplet punktów we własnej hali wywalczyli zawodnicy Gazpromu-Jugry Surgut, którzy rywalom z ASK Niżnyj Nowogorod oddali jedynie trzecią odsłonę. Na przestrzeni całego meczu Gazprom lepiej radził sobie w ataku i w przyjęciu, a ponownie dobre zawody rozegrał Nikita Aleksjejew. Tym razem zapisał on na swoim koncie 17 oczek. Pierwszego seta w tym sezonie stracili gracze Lokomotiwu Nowosybirsk. Podopieczni Plamena Konstantinowa podejmowali Kuzbass Kemerowo i prowadzili już 2:0, w trzeciej odsłonie górą byli przyjezdni, ale czwarta ponownie padła łupem Lokomotiwu, który pozostaje jedyną drużyną w tym sezonie bez porażki i bez straconego punktu w tabeli. O sile ekipy z Nowosybirska stanowili Drażen Luburić oraz Siergiej Sawin, którzy wywalczyli po 17 oczek. 14 dołożył środkowy Iljas Kurkajew.
Na zwycięską ścieżkę wrócili siatkarze prowadzeni przez Aleksieja Werbowa, którzy w derbach „Zenitu” na wyjeździe pokonali Zenit z Sankt Petersburga. Zespół ze stolicy Tatarstanu prowadził już 2:0, ale w trzeciej odsłonie gospodarzom udało się przedłużyć losy meczu. W czwartej goście wygrali już pewnie 25:17 i zainkasowali komplet punktów. Zenit Kazań aż 13 razy punktował blokiem, po 4 „czapy” na swoim koncie mieli Artiom Wolwicz oraz Dmitrij Wołkow. To właśnie ten drugi okazał się być liderem swojego zespołu. Zdobył w sumie 22 oczka i miał 57% skuteczności w ataku. Słabiej w tym elemencie zagrał Bartosz Bednorz. Polak miał 11 punktów, ale skończył 8 z 25 akcji ofensywnych. W swoim dorobku Bednorz miał blok, a także 2 asy serwisowe. Jego zespół jest wiceliderem ligowego zestawienia.
W 7. kolejce rozegrano dwa tie-breaku. W jednym z nich Dinamo Okręg Leningradzki prowadziło już 2:0 z Jugrą-Samotłor Niżniewartowsk. Goście doprowadzili jednak do remisu, a w decydującej odsłonie triumfowali 15:11 i w całym meczu 3:2. Miejscowym nie pomogło 29 oczek wywalczonych przez Siergieja Pirainena, bowiem po drugiej stronie siatki pierwsze skrzypce grał Maksim Sapożkow, który mógł pochwalić się 28 punktami i 62% skutecznością. Szanse na pierwsze zwycięstwo miał Nefitanik Orienburg, który prowadził już 2:0 z Uralem Ufa. Goście pewnie wygrali jednak dwie kolejne części meczu i doprowadzili do tie-breaka. W nim również kontrolowali wydarzenia na boisku i odwrócili losy spotkania. Jewgienij Rybakow był wyraźnym liderem Uralu. Atakujący skończył 25 z 37 piłek, do tego miał po 2 asy serwisowe i 2 bloki. Po stronie gospodarze Siergiej Nikitin oraz Dimitrij Jakowlew robili, co mogli, ale to było za mało, aby móc cieszyć się ze zwycięstwa.
Zobacz również:
Wyniki i tabela ligi rosyjskiej mężczyzn
źródło: inf. własna