W ramach pięciodniowego obozu przygotowawczego w ukraińskim Gródku Projekt Warszawa rozegrał dwa sparingi z miejscowym Epicentr-Podolany Horodok. W obu warszawianie wygrali 3:1. – Bardziej skupialiśmy się, żeby potrenować elementy po swojej stronie i zagrać dobrze ten mecz. Myślę, że większość tego spotkania była pod naszą kontrolą. Oczywiście jest sporo elementów do poprawy, ale wiemy nad czym pracować i widzimy progres z meczu na mecz. Plus jest taki, że dojechał do nas Angel i miał okazję zagrać pierwszy sparing z nowymi zawodnikami. Myślę, że proces zgrywania się z oboma rozgrywającymi właśnie się zaczął – powiedział Andrzej Wrona.
14 września podopieczni trenera Anastasiego wylecieli na Ukrainę. Po dniu treningów w czwartek, 16 września, Projekt Warszawa rozegrał sparing z Epicentr-Podolany Horodok. Warszawianie rozpoczęli ten mecz w składzie Angel Trinidad De Haro, Mateusz Janikowski, Janusz Gałązka, Dusan Petković, Bartosz Kwolek, Andrzje Wrona i Dominik Jaglarski. Inauguracyjna partia tego spotkania padła łupem ukraińskiego zespołu. W trzech kolejnych odsłonach wyraźnie lepsi byli już siatkarze grający w PlusLidze. – Takie spotkanie jak z Projektem Warszawa jest dla nas bardzo ważne, bardzo potrzebne. Przeciwnik po drugiej stronie siatki był całkiem dobrze zorganizowany jak na tę fazę przygotowań i sprawił nam dużo problemów zwłaszcza w przyjęciu zagrywki, nad którym będziemy mocno pracować, ponieważ wiemy, że potrzeba nam tu troszkę więcej – przyznał Mariusz Sordyl, trener ukraińskiego zespołu.
– Wiedzieliśmy, że całość pierwszej siódemki tej drużyny nie zagra z nami. Artur (Szalpuk – przyp. red.) ma drobny uraz i wiedzieliśmy, że nie zagra. Bardziej skupialiśmy się, żeby potrenować elementy po swojej stronie i zagrać dobrze ten mecz. Myślę, że większość tego spotkania była pod naszą kontrolą. Oczywiście jest sporo elementów do poprawy, ale wiemy nad czym pracować i widzimy progres z meczu na mecz. Plus jest taki, że dojechał do nas Angel i miał okazję zagrać pierwszy sparing z nowymi zawodnikami. Myślę, że proces zgrywania się z oboma rozgrywającymi właśnie się zaczął – powiedział po pierwszym spotkaniu Andrzej Wrona.
Dzień później drużyny rozegrały drugi mecz kontrolny. Tym razem w pierwszej szóstce Projektu znaleźli się: Igor Grobelny, Angel Trinidad De Haro, Andrzej Wrona, Bartosz Kwolek, Dusan Petković, Jakub Kowalczyk i Dominik Jaglarski. Pierwsze dwa sety gładko zostały wygrane przez warszawian, ich ukraińscy rywale nie zdołali przekroczyć bariery 15 punktów. Trzeci set miał znacznie ciekawszy przebieg i po walce na przewagi lepsi okazali się gospodarze. Siatkarze z Ukrainy nie byli w stanie jednak pójść za ciosem i podobnie jak w poprzednim meczu przegrali 1:3. Na tym jednak spotkanie nie zakończyło się, bowiem trenerzy zdecydowali o rozegraniu jeszcze jednego, dodatkowego seta.
Projekt Warszawa – Epicentr-Podolany Horodok 3:1
(23:25, 25:14, 25:18, 25:17)
Projekt Warszawa – Epicentr-Podolany Horodok 3:1
(25:13, 25:14, 27:29, 25:22)
źródło: inf. własna, Projekt Warszawa- Facebook