Reprezentacja Polski bez straty seta pokonała Belgów i umocniła się na pierwszym miejscu w tabeli grupy A. – Wszystko mieliśmy pod kontrolą. W drugim secie podkręciliśmy atmosferę i pokazaliśmy, że potrafimy wyjść z trudnych sytuacji. To nam się udało. Cieszymy się, że mamy zwycięstwo – mówił po wygranej środkowy polskiej kadry Piotr Nowakowski.
Jedynie w drugim secie reprezentacja Polski miała małe problemy z pokonaniem kadry Belgów, triumfując dopiero po krótkiej grze na przewagi. Pozostałe partie padły dość łatwym łupem biało-czerwonych. – Wszystko mieliśmy pod kontrolą. W drugim secie podkręciliśmy atmosferę i pokazaliśmy, że potrafimy wyjść z trudnych sytuacji. To nam się udało. Cieszymy się, że mamy zwycięstwo i dzień przerwy, żebyśmy mogli skupić się na Ukrainie – krótko ocenił Piotr Nowakowski.
To ten doświadczony zawodnik był królem siatki, 6 razy powstrzymał ataki rywali, a w sumie reprezentacja Polski miała ich 16 i wyraźnie zdominowała wydarzenia na siatce. – We wszystkich meczach blok i zagrywka to naczynia połączone dość mocno. Gdy dobrze zagrywamy, łatwiej jest zablokować. Nie graliśmy nawet na maksa tym serwisem, ale Belgowie i tak mieli spore problemy. Na siatce grało nam się zdecydowanie łatwiej gdy chłopaki z tyłu odrzucali ich zagrywką – tłumaczył Nowakowski, który od samego początku turnieju całkiem dobrze czuje się w elemencie bloku i wygląda na to, że jest w całkiem niezłej formie. – Czuję się bardzo dobrze, mocno rozkręcony i obym mógł jeszcze dalej to pociągnąć to będzie super wszystko – podkreślił doświadczony środkowy.
Teraz przed Polakami jeden dzień przerwy. Fazę grupową podopieczni Vitala Heynena zakończą starciem z Ukrainą. – Nie omawialiśmy jeszcze taktyki na Ukrainę, ale na pewno coś wymyślimy – zapowiedział Piotr Nowakowski.
Reprezentacja Ukrainy zajmuje aktualnie 3. miejsce w grupie A, przed nią oprócz starcia z biało-czerwonymi jeszcze wtorkowy pojedynek z Belgami, którzy w tabeli znajdują się tuż za Ukraińcami.
źródło: inf. własna