W sobotnim meczu kontrolnym, trener Marco Bonitta posłał do boju: Jankiewicza na rozegraniu, Siwczyka i Porębę na środku, Króla na ataku, Janiszewskiego na libero, a na lotnej pozycji drugiego przyjmującego/libero, zmieniali się Ciunajtis i Gruszczyński. Lepsi okazali się siatkarze Trefla Gdańsk, w pierwszym sparingu przypomnijmy triumfowali olsztynianie.
Od początku spotkania prym na parkiecie wiedli gdańszczanie. Po udanym ataku Miki, Trefl prowadził 10:7. Akademicy próbowali odrabiać straty, a dobrze na siatce radzili sobie Poręba i Janiszewski. To jednak nie wystarczyło na dobrze dysponowanych w pierwszej partii siatkarzy nad morza. Po udanym bloku pary Sasaka, Trefl prowadził 21:15, a ostatecznie zwyciężył 25:17.
Gra akademików w drugim secie wyglądała zupełnie inaczej. Dobra gra w obronie oraz wykorzystywanie kontr, pozwalały ekipie z Olsztyna grać punkt za punkt. Po ataku Króla, Indykpol AZS prowadził 13:12. Zawodnicy prowadzeni przez trenera Winiarskiego nie poddali się i po chwili prowadzili już 16:14. Mimo wysiłków gości, gospodarze nie oddali prowadzenia, zwyciężając 25:20.
Skład akademików zarówno na drugą, jak i trzecią partię, pozostał bez zmian. Choć akademicy starali się dotrzymywać kroku, gdańszczanie byli drużyną wiodącą na parkiecie. Po udanym bloku Lipińskiego, Trefl miał trzy punkty przewagi (14:11). Choć drużyna ze stolicy Warmii i Mazur próbowała odrobić straty (m.in. atakami Króla czy Janiszewskiego), to Trefl Gdańsk utrzymał przewagę, zwyciężył 25:19, jak i w całym spotkaniu 3:0.
Kolejne spotkania sparingowe Indykpolu AZS Olsztyn odbędą się w najbliższy piątek w Kozienicach. Akademicy wezmą udział w Turnieju Partnerstwa Regionalnego Czarni. W piątek, Indykpol AZS zmierzy się z LUK Politechniką Lublin. W zależności do wyniku, w sobotę zawodnicy prowadzeni przez Marco Bonittę, zmierzą się z wygranym bądź przegranym drugiej pary – Cerrad Enea Czarni Radom/Barkom Każany Lwów.
Indykpol AZS Olsztyn – Trefl Gdańsk 0:3
(17:25, 20:25, 19:25)
źródło: inf. własna
