W ostatnim meczu grupowym Michał Bryl i Grzegorz Fijałek ulegli w trzech setach parze Evandro/Bruno. Polacy mieli piłkę meczową, ale jej nie wykorzystali. Ostatecznie zmagania w grupie zakończyli na drugim miejscu i teraz już czekają na rywali w 1/8 finału.
Początek meczu był wyrównany, ale blok Evandro spowodował, że na prowadzenie zaczęli wychodzić Brazylijczycy. Po asie serwisowym Bruno odskoczyli oni już na 9:6, ale przy zagrywce Grzegorza Fijałka biało-czerwoni wrócili do gry (10:10). W kolejnych minutach popełniali sporo błędów w polu serwisowym, ale wciąż wynik oscylował wokół remisu. Po bloku Evandro to siatkarze z Ameryki Południowej objęli minimalne prowadzenie, ale Polacy nie odpuszczali (17:17). Zanosiło się nawet na walkę na przewagi, ale błędy rywali i dobra postawa Michała Bryla na siatce przechyliły szalę zwycięstwa na stronę biało-czerwonych (21:19).
W drugiego seta lepiej weszli Brazylijczycy, którzy po asie serwisowym Evandro objęli prowadzenie (3:1). W kolejnych minutach oba duety walczyły cios za cios, ale po błędzie Fijałka sytuacja Polaków robiła się coraz trudniejsza (8:5). Popełniali oni coraz więcej błędów, a po bloku Evandro siatkarze z Ameryki Południowej zbliżali się do tie-breaka (13:6). Na siatce punktowali Evandro i Bruno, a biało-czerwoni kompletnie się zacięli. Przy zagrywce Fijałka odrobili część strat, ale nie na wiele im się to zdało (18:11). Po akcji Evandro Brazylijczycy doprowadzili do tie-breaka (21:14).
W decydującej odsłonie obie pary szły łeb w łeb, a na ataki Bryla odpowiadał Bruno (5:5). W kolejnych minutach wynik oscylował wokół remisu. Dopiero dwie czapy Bryla spowodowały, że to biało-czerwoni zyskali przewagę (11:9), ale po błędzie Bryla ją roztrwonili. O losach meczu musiała zadecydować walka na przewagi. W niej więcej zimnej krwi zachowali rywale, którzy po akcji Bruno triumfowali 17:15.
grupa E:
Fijałek/Bryl POL – Evandro/Bruno BRA 1:2
(21:19, 14:21, 15:17)
źródło: inf. własna