Piotr Kantor i Bartosz Łosiak stoczyli zacięty i wyrównany bój w drugim meczu na igrzyskach olimpijskich z Niemcami Juliusem Thole oraz Clemensem Wicklerem. W pierwszej partii rywale okazali się minimalnie lepsi w grze na przewagi, natomiast w drugiej zanotowali znakomitą końcówkę i ostatecznie wygrali 2:0. Polacy z bilansem jednego zwycięstwa i jednej porażki zajmują w grupie F trzecie miejsce i w ostatnim spotkaniu z Włochami Nicolai/Lupo powalczą o awans do kolejnej rundy.
Polacy mocno otworzyli spotkanie i szybko zbudowali przewagę przy zagrywce Bartosza Łosiaka (3:0). Spokojnie utrzymywali dystans, jednak po autowym ataku Piotra Kantora Niemcy złapali kontakt punktowy (9:10), a po kolejnym błędzie biało-czerwonych było już po 11. Między siatkarzami toczyła się zacięta walka, chociaż obie pary nie wystrzegały się pomyłek (16:16). Trudna zagrywka Juliusa Thole nieznaczne prowadzenie Niemcom (18:16), ale chwilę później tym samym odpowiedział Łosiak i było po 19. Ostatecznie o wyniku decydowała gra na przewagi, w której lepsi okazali się Thole/Wickler po asie serwisowym Clemensa Wicklera (22:20).
W drugim secie biało-czerwoni objęli prowadzenie po bloku Kantora na Thole (3:1), a dystans powiększyła punktowa zagrywka Łosiaka (7:4). Niemcy nie poddawali się i po mocnym ataku Thole wyrównali (10:10). Walka była zacięta i wyrównana, jednak po efektownym bloku Thole na Łosiaku Polacy tracili do rywali dwa punkty (15:17). Gdy po raz kolejny Thole zatrzymał Łosiaka przewaga Niemców wynosiła już trzy „oczka” (19:16). Nie wypuścili już zwycięstwa z rąk, a przypieczętował je błąd Polaków (21:16).
gr. F:
Thole/Wickler GER – Łosiak/Kantor POL 2:0
(22:20, 21:16)
źródło: inf. własna