Na zakończenie drugiego dnia rywalizacji w grupie B Włoszki walczyły z Turczynkami. Pojedynek trwał cztery sety, obie drużyny miały swoje lepsze i słabsze momenty. Po trzech ciekawych odsłonach czwarta to popis Włoszek, które dopisały cenne trzy punkty do swojego konta.
Szybko na prowadzenie zaczęły wychodzić Włoszki, dzięki celnym zagrywkom Eleny Pietrini odskoczyły na 9:4 a o czas poprosił trener Giovanni Guidetti. W kolejnych akcjach dystans utrzymywał się, skuteczne punktowała Caterina Bosetti (12:5). Szkoleniowiec Turczynek sięgnął po podwójną zmianę, jednak nie poprawiła ona gry tego zespołu. Pojedyncze ataki Meryem Boz i Ebrar Karakurt na niewiele się zdały. Po drugiej stronie siatki trudne piłki kończyła Elena Pietrini (18:12). W drugiej części seta Turczynki rzuciły się do odrabiania strat. Po szczęśliwym asie Zehry Gunes czas wykorzystał Davide Mazzanti (18:14). Dopiero atak po skosie Paoli Egonu przerwał serię rywalek (19:16). Końcówka była niezwykle zacięta, Włoszkom zdarzało się popełniać błędy (20:19). Turczynki walczyły do końca, ale nie zdołały odwrócić biegu seta. Partię zakończył atak w taśmę Karakurt.
Od początku drugiej odsłony trwała zacięta walka (9:9). Szczelny blok i skuteczne ataki Egonu oraz Miryam Sylli pozwoliły Włoszkom odskoczyć na 13:10. Po czasie dla trenera Guidettiego Turczynki zablokowały włoską lewoskrzydłową (13:11). W dalszej fazie seta reprezentantki Turcji poprawiły grę w obronie, nie brakowało długich wymian. Skuteczniejsze z sytuacyjnych piłek były podopieczne Giovanniego Guidettiego (15:15). Ze zmiennym szczęściem atakowała Egonu, a rywalki coraz lepiej czytały włoską grę i ustawiały blok (18:20). Turczynki nie zdołały utrzymać przewagi, po kontrataku atakującej reprezentacji Włoch na tablicy wyników ponownie pojawił się remis (21:21). Po bloku na Ismailoglu o czas poprosił jeszcze turecki trener (23:22). Błąd Sylli w polu zagrywki i skuteczne zagrania na siatce Melihy Ismailoglu dały zwycięstwo Turcji.
Chociaż pierwsze akcje seta numer trzy należały do Włoszek, rywalki szybko wyrównały (5:3, 6:6). Siatkarki obu drużyn mocno atakowały, nie wstrzymywały również ręki w polu zagrywki. W tureckich szeregach skutecznie punktowała Zehra Gunes. To jednak Włoszki zaczęły stopniowo odzyskiwać inicjatywę. Po mocnym ataku po bloku Paoli Egonu siatkarki z Włoch prowadziły 18:16. W kolejnych akcjach obie drużyny popsuły zagrywki. Efektownie trudne akcje kończyła włoska kapitan, po jej ataku ze skrzydła czas wykorzystał trener Guidetti (20:17). Obie drużyny nie miały zamiaru odpuszczać, ale to Włoszki utrzymywały się na prowadzeniu (22:19). W decydującym momencie nie myliła się Egonu (24:20). Autowy atak po ciasnym skosie Ebrar Karakurt zamknął seta.
W czwartej odsłonie Włoszki poszły za ciosem, trener Guidetti szybko zaczął rotować składem (8:5, 10:5). Serię przy zagrywkach Sarah Fahr Turczynki zakończyły dopiero po swoim skutecznym bloku (10:6). Technicznymi uderzeniami popisywała się Caterina Bosetti (13:9). Reprezentantki Turcji zaczęły mieć problemy z przyjęciem, co rzutowało na ich skuteczności w ataku. Po drugiej stronie siatki kontrataki kończyła Sylla (17:9). Czas dla tureckiego szkoleniowca i kolejne przerwy nie pomagały w zakończeniu serii Włoszek. Dopiero zagrywka w siatkę Bosetti dała przejście rywalkom (18:10). Do końca to podopieczne trenera Mazzantiego dyktowały warunki. Ponownie ostatni punkt padł po błędzie, tym razem zagrywkę zepsuła Cansu Ozbay.
Włochy – Turcja 3:1
(25:22, 23:25, 25:20, 25:15)
Składy zespołów:
Włochy: Malinov (3), Bosetti (13), Danesi (6), Fahr (10), Pietrini (4), Egonu (29), de Gennaro (libero) oraz Sorokaite, Sylla (9) i Orro
Turcja: Ozbay (1), Baladin (5), Ismailoglu (6), Erdem Dundar (11), Gunes (14), Karakurt (6), Akoz (libero) oraz Aydemir Akyol (2), Boz (11), Ercan i Senoglu
Zobacz również:
Wyniki i tabela gr. B turnieju olimpijskiego siatkarek
źródło: inf. własna
