Japonki nie zdołały ugrać nawet seta w starciu z reprezentantkami Serbii. Po wyrównanym pierwszym secie, w drugim to Serbki dyktowały warunki na boisku. Trzecia partia miała niezwykle ciekawą i zaciętą końcówkę, ale i tym razem ostatnie słowo należało do przyjezdnych. Wśród podopiecznych trenera Zorana Terzicia wyróżniała się Tijana Bosković. Atakująca zdobyła 34 punkty.
W mecz lepiej weszły Japonki, które po zagraniach Yuki Ishii prowadziły 4:1. Za sprawą mocnych ataków Tijany Bosković Serbki wyrównały (5:5), po czym przejęły inicjatywę (12:9). As serwisowy Miny Popović powiększył dystans (15:11), jednak Azjatki nie zamierzały łatwo się poddać i zaczęły odrabiać straty już w kolejnych akcjach. Po uderzeniu Mayu Ishikawy było już po 16, a między zespołami wywiązała się zacięta walka punkt za punkt. Trwała ona do samego końca, ale ostatecznie seta na swoją korzyść rozstrzygnęły Serbki dwoma atakami Bosković (25:23).
Drugiego seta dobrze otworzyły Europejki i za sprawą akcji Bosković oraz Mileny Rasić zbudowały trzypunktową przewagę (6:3). Po błędzie Aki Momii dystans wzrósł do czterech “oczek”, a po kolejnym uderzeniu Bosković do pięciu (12:7). W drugiej części partii Serbki zdominowały rywalki i gdy skuteczne zagranie dołożyła Jelena Blagojević było już 17:10. Podopieczne trenera Zorana Terzicia popełniły później kilka błędów, jednak szybko opanowały sytuację i spokojnie doprowadziły seta do końca, a ich zwycięstwo przypieczętował blok Rasić (25:16).
Siatkarki z Serbii nie zamierzały zwalniać tempa w trzeciej odsłonie meczu (3:0), Japonki jednak nie poddawały się i dzięki asowi serwisowemu Ai Kurogo oraz blokowi Haruyo Shimamury szybko doprowadziły do wyrównania (4:4). Europejki ponownie zbudowały przewagę uderzeniami Bosković oraz serią błędów rywalek (13:7), chociaż Azjatki znów zaczęły odrabiać straty w kolejnych akcjach i po zagraniach Ishikawy oraz Shimamury traciły do przeciwniczek tylko dwa “oczka” (13:15). Gdy piłkę przechodzącą wykorzystała Ai Kurogo miały już kontakt punktowy (15:16). As serwisowy Bosković, a następnie Bojany Milenković spowodowały jednak, że Serbki ponownie odskoczyły (22:17), ale w końcówce ataki Ishikawy oraz Kurogo pozwoliły Japonkom wreszcie doprowadzić do wyrównania (22:22). Ostatecznie w walce na przewagi lepsze okazały się Europejki po uderzeniu Bosković oraz bloku Blagojević (26:24). Warto zwrócić uwagę na niesamowity występ Tijany Bosković, która w zaledwie trzysetowym spotkaniu atakowała aż 49 razy i zdobyła 34 punkty.
Japonia – Serbia 0:3
(23:25, 16:25, 24:26)
Składy zespołów:
Japonia: Kurogo (12), Ishikawa (13), Shimamura (4), Ishii (8), Araki (4), Momii (1), Kobata (libero) oraz Tashiro (1) i Hayashi (5)
Serbia: Popović M. (10), Ognjenović (4), Rasić (9), Bosković (34), Milenković (3), Blagojević (4), Popović S. (libero) oraz Busa
Zobacz również:
Wyniki i tabela gr. A turnieju olimpijskiego siatkarek
źródło: inf. własna
