Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > Igrzyska Olimpijskie > Piotr Gacek: Tutaj nie ma punktów za styl, tu trzeba dojść do ćwierćfinału

Piotr Gacek: Tutaj nie ma punktów za styl, tu trzeba dojść do ćwierćfinału

fot. Klaudia Piwowarczyk

Reprezentacja Polski po dwóch kolejkach igrzysk olimpijskich zajmuje 3. miejsce w tabeli grupy A. – Wygraliśmy z reprezentacją Włoch 3:0, po dwóch spotkaniach mamy jedną przegraną i jedno zwycięstwo. Moim zdaniem to nie jest najgorsza sytuacja, bo po pierwszym meczu z Iranem nastroje były bardzo słabe – stwierdził Łukasz Kadziewicz.

Polacy nie najlepiej rozpoczęli rywalizację w igrzyskach olimpijskich, bowiem przegrali 2:3 z reprezentacją Iranu. – Zawodnik, który zrealizował cały cykl przygotowań, który jest ograny na międzynarodowym poziomie z uśmiechem na twarzy czeka na kolejne spotkanie – powiedział Łukasz Kadziewicz. W drugim pojedynku biało-czerwoni pokazali się z lepszej strony i bez straty seta pokonali Włochów. – Wygraliśmy mecz, to jest bardzo ważne. Wygrane zawsze budują. Co najważniejsze – pojawił się na parkiecie Michał Kubiak. To jest sygnał, że już próbujemy Michała pomimo problemu, urazu, żeby pokazał się w warunkach boiskowych, żeby koledzy z drużyny zobaczyli swojego kapitana na parkiecie. To kolejny aspekt budowania mentalu drużyny. Nie ujmuję tu nic Olkowi Śliwce, który naprawdę fantastycznie spisywał się w poniedziałek w roli potencjalnego zastępcy Michała. Ale dwunastu zawodników pojechało walczyć o medal i każdy jest ogromną wartością dla tej drużyny – stwierdził Piotr Gacek.

Poniedziałkowy pojedynek z reprezentacją Włoch zaczął się dość nerwowo, jednak po nieco ponad półtorej godziny to podopieczni trenera Heynena cieszyli się ze zwycięstwa. – Może w końcówce trzeciego seta pojawiły się syndromy mówiące o tym, że w końcu widzę normalne twarze, kolory na tych twarzach, uśmiech, komunikowanie się na odpowiednim poziomie, ale w pierwszym secie było nerwowo. Leon kiwający, wyciągający swój najsłabszy element, żeby przywitać się z przeciwnikami, mylący się na długości w ataku, problemy z dograniem, podstawowymi elementami. Przeglądam statystykę i znowu mam obiekcje do dystrybucji – podsumował Kadziewicz. – Wygraliśmy z reprezentacją Włoch 3:0, po dwóch spotkaniach mamy jedną przegraną i jedno zwycięstwo. Moim zdaniem to nie jest najgorsza sytuacja, bo po pierwszym meczu z Iranem nastroje były bardzo słabe – dodał.

Gra Polaków opierała się na duecie Wilfredo Leon/Bartosz Kurek. Przyjmujący zdobył 18 punktów, natomiast atakujący dopisał do swojego konta 14 oczek. – Po tym pierwszym spotkaniu moim zdaniem najlepiej było znaleźć prostotę. Wiadomo, że jeżeli chcemy bardzo szybko, efektywnie wygrać mecz, to największym komfortem dla rozgrywającego przy dobrym przyjęciu jest uruchomienie naszych potężnych skrzydeł w postaci Wilfredo i Bartka. W mojej ocenie Fabian szukał najprostszych rozwiązań aby tylko ten mecz wygrać. To brzmi brutalnie, ale tutaj nie ma punktów za styl, tu trzeba dojść do tego wywoływanego już setki razy ćwierćfinału, aby tam szukać rozwiązań taktycznych – powiedział Gacek.

źródło: opr. własne, sport.onet.pl

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, Igrzyska Olimpijskie

Tagi przypisane do artykułu:
, , ,

Więcej artykułów z dnia :
2021-07-27

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved