Na początek drugiego dnia zmagań mężczyzn Irańczycy mierzyli się z Wenezuelczykami. Chociaż podopieczni trenera Sartiego starali się walczyć z rywalami, to reprezentanci Iranu dopisali do swojego konta cenne trzy punkty. Siatkarze z Wenezueli po raz drugi przegrali 0:3.
Początek pojedynku był zacięty. Na ataki Amira Ghafoura odpowiadali Ronald Daniel Fayola Hurtado i Willner Enrique Rivas Quijada (10:10). Obie drużyny nie ustrzegły się pomyłek. Z czasem Irańczycy zaczęli przejmować inicjatywę, po kontrataku Milada Ebadipoura odskoczyli na 14:11. Podopieczni trenera Alekno górowali na siatce, po ich podwójnym bloku o czas poprosił wenezuelski szkoleniowiec (16:12). Nie wybiło to z rytmu zagrywającego Masouda Gholamiego. W szeregach reprezentacji Wenezueli mnożyły się błędy, gdy siatki dotknął Luis Antonio Arias Guzman, który chwilę wszedł w ramach podwójnej zmiany, drugą przerwę wykorzystał Ronald Sarti (20:12). Dopiero po tym czasie w aut zaatakował Ebadipour. Do końca to Irańczycy kontrolowali przebieg gry. Ostatni punkt zdobył atakiem po skosie Meisam Salehi.
Niemal od początku drugiego seta Wenezuelczycy musieli gonić wynik (7:5). Bardzo dobrze funkcjonował irański blok. Gdy Ghafour zatrzymał atak Rivasa Quijady, czas wykorzystał trener Sarti (13:8). Irańczycy punktowali seriami. Podopiecznym trenera Alekno zdarzało się popełniać błędy, jednak nie przeszkadzało im to w utrzymaniu wysokiej przewagi. Reprezentanci Wenezueli nie potrafili znaleźć sposobu na poukładaną grę rywali (17:11). Zagrania Jose Verdiego i Ronalda Daniela Fayoli Hurtado dały sygnał do odrabiania strat. Po autowym ataku Ebadipoura, a następnie bloku na Ghafourze dystans stopniał do dwóch oczek (19:17). Serię Wenezuelczyków zakończył dopiero zagraniem z lewego skrzydła Morteza Sharifi (20:18). W dalszej fazie seta to reprezentanci Iranu dyktowali warunki. Atak Gholamiego i efektowny kontratak Meisama Salehiego dały ostanie punkty Irańczykom.
Chociaż pierwsze akcje trzeciej odsłony należały do reprezentantów Iranu, za sprawą skutecznych ataków Rivasa Quijady Wenezuelczycy odwrócili wynik (3:1, 3:4). Dobrze funkcjonował wenezuelski blok, przy stanie 11:8 dla Wenezueli pierwszy czas wykorzystał trener Alekno. W kolejnych akcjach to Irańczycy skuteczne punktowali i po zagraniu Meisama Salehiego wynik się wyrównał (11:11). Dalsza faza seta to wyrównana, choć niepozbawiona błędów gra obu drużyn. Irańczycy zaczęli wykorzystywać kontrataki. Celny atak Aliasghara Mojarada wyprowadził reprezentację Iranu na dwupunktowe prowadzenie, o czas poprosił wenezuelski szkoleniowiec (16:14). W kolejnych akcjach Wenezuelczycy nie byli w stanie przedrzeć się przez irański blok. Dopiero Edson Alberto Valencia Gonzalez mocnym atakiem przez środek dał przejście (19:15). Podobnie jak w poprzednich setach, decydujące akcje toczyły się po myśli Irańczyków, a ostatnia z nich po długiej wymianie rozstrzygnięta została irańskim blokiem.
Iran – Wenezuela 3:0
(25:17, 25:20, 25:18)
Składy zespołów:
Iran: Ebadipour (8), Marouf (1), Gholami (6), Ghafour (16), Mojarad (6), Salehi M. (13), Marandi (libero) oraz Sharifi (1), Kazemi (1), Salehi A. i Karimisouchelmaei
Wenezuela: Velazquez, Rodriguez Gonzalez (7), Valencia Gonzalez (5), Verdi (7), Fayola Hurtado (8), Rivas Quijada (15), Mata (libero) oraz Arias Guzman (1) i Carrasco Angulo (2)
Zobacz również:
Wyniki i tabela gr. A igrzysk olimpijskich mężczyzn
źródło: inf. własna