Po dwóch udanych sezonach, zarówno w PlusLidze, jak i Lidze Mistrzów, Norbert Huber żegna się z PGE Skrą Bełchatów. – Kończy się pewien rozdział w moim życiu. Przez czas spędzony w Bełchatowie poznałem wielu fantastycznych ludzi, których nie sposób zliczyć. Mogę powiedzieć, że spełniłem swoje siatkarskie marzenie, bo zawsze chciałem być częścią takiej drużyny, jak PGE Skra – mówi siatkarz.
Środkowy dołączył do żółto-czarnego zespołu przed sezonem 2019/2020, a wcześniej reprezentował zespół Cerrad Enea Czarni Radom. Norbert Huber był wyróżniającym się zawodnikiem, dlatego otrzymał wiele ciekawych propozycji, jednak ostatecznie wybrał ofertę PGE Skry. Bełchatowski klub, śledząc progres Hubera, pokładał w siatkarzu duże nadzieje.
I trzeba przyznać, że PGE Skra nie zawiodła się na siatkarzu. W pierwszym sezonie Huber wystąpił w 15 meczach PlusLigi, a zanotował średnio ponad 8 punktów na mecz. Do tego dołożył 68 proc. skutecznego ataku i 25 bloków. Z kolei w sezonie 2020/2021 zagrał w 26 meczach (znów ponad 8 punktów na mecz) i miał 64 proc. skutecznego ataku i 47 bloków.
Warto też przyznać, że Huber w Bełchatowie mógł rywalizować z najlepszymi, ponieważ w składzie na jego pozycji występowali m.in. Karol Kłos, Mateusz Bieniek czy Jakub Kochanowski. Środkowy był też regularnie powoływany do reprezentacji Polski, a kilka dni temu wywalczył z kadrą srebrny medal Ligi Narodów.
Ostatecznie po sezonie 2020/2021 Huber zdecydował się na odejście z PGE Skry i swoją karierę będzie kontynuował w innym klubie. – Kończy się pewien rozdział w moim życiu. Przez czas spędzony w Bełchatowie poznałem wielu fantastycznych ludzi, których nie sposób zliczyć. Mogę powiedzieć, że spełniłem swoje siatkarskie marzenie, bo zawsze chciałem być częścią takiej drużyny, jak PGE Skra. Przychodząc do Bełchatowa podjąłem wyzwanie rywalizacji z najlepszymi siatkarzami na mojej pozycji w kraju. Nieraz udowodniłem wielu osobom swoją wartość. Dziś idę dalej, nie muszę już nic udowadniać. Do zobaczenia! – mówi Norbert Huber.
Zobacz również:
Karuzela transferowa PlusLigi
źródło: skra.pl
