Polska wygrywa z kolejnymi zespołami w Lidze Narodów siatkarzy i po sześciu spotkaniach znajduje się na czele tabeli. – Widać myśl i konsekwencję w pracy i działaniach trenera Vitala Heynena – mówi olimpijczyk z Monachium oraz trener czołowych polskich drużyn i dodaje, że „pomysł z włączeniem do PlusLigi drużyny ze Lwowa jest znakomity, a przed sezonem 2021/22 Kędzierzyn-Koźle, Bełchatów i Jastrzębie mogą już zaczynać bać się Asseco Resovii Rzeszów.”
– Zwykle miałem uwagi do pracy trenerów kadry, a teraz nie mogę znaleźć krytycznego słowa choćbym nawet bardzo chciał – stwierdził Jan Such. – Vital Heynen bardzo mądrze dokonuje selekcji, zmniejszając liczbę kandydatów do reprezentacji na igrzyska olimpijskie. Każdy z graczy dostaje swoją szansę, a czy wykorzysta to już inna sprawa. Składy w niektórych meczach, zmiany jakich dokonuje, to wszystko układa pod igrzyska – powiedział Jan Such i dodał, że „trzeba wpajać, że w Tokio liczy się tylko złoto i nie ma co się rozdrabniać.”
Zdaniem Jana Sucha „Polska ma wszelkie argumenty, żeby w stolicy Japonii wygrać olimpijski turniej siatkarzy.” – Mamy znakomitych graczy, a Wilfredo Leon jest geniuszem. Samą zagrywką potrafi ustawić mecz. W kadrze toczy się ostra rywalizacja. Mamy graczy młodych jak Kamil Semeniuk, którzy zagrażają pozycji doświadczonych – powiedział.
Jan Such nie ma wątpliwości, że Polska awansuje do półfinałów Ligi Narodów i w tej fazie turnieju, jego zdaniem, zobaczymy zarys nie tylko dwunastki na igrzyska, ale również wyjściowej szóstki. – Heynen jest konsekwentny i mądrze prowadzi kadrę – podkreśla.
W maju Polska Liga Siatkówki poinformowała, że od sezonu 2022/23 dodatkowo w PlusLidze, po spełnieniu szeregu warunków, ma wystąpić drużyna z Ukrainy – Barkom Każany Lwów. – Od dawna jestem adwokatem takiego rozwiązania – mówi Jan Such. – Klub już teraz jest świetnie zorganizowany, a prezes to poważny biznesmen i wielki sympatyk siatkówki. Nie mam wątpliwości, że będzie to dobre rozwiązanie dla PlusLigi i dla naszej klubowej rywalizacji.
Jan Such uważnie śledzi działania klubów PlusLigi na rynku transferowym. Jego zdaniem szóstka Asseco Resovii „Drzyzga, Muzaj, Kozamernik, Kochanowski, Cebulj, Deroo, Zatorski może śmiało mierzyć w mistrzostwo Polski i już teraz w Kędzierzynie-Koźlu, Bełchatowie i Jastrzębiu mogą zaczynać bać się rzeszowian.”
źródło: plusliga.pl