Garrett Muagututia wraz z końcem sezonu 2020/2021 opuszcza Aluron CMC Wartę Zawiercie. Amerykański przyjmujący występował jako Jurajski Rycerz przez rok. Muagututia był drugim Amerykaninem po Davidzie Smithie, który reprezentował barwy klubu z Zawiercia. Rozegrał w nich 30 meczów – 28 w PlusLidze i dwa w Pucharze Polski. Tylko dwa razy nie pojawił się na boisku, w wyjazdowych spotkaniach fazy zasadniczej z VERVĄ Warszawa ORLEN Paliwa oraz Jastrzębskim Węglem.
– Dziękujemy Garrettowi za godne reprezentowanie naszego klubu w ostatnich miesiącach. Był ważną postacią w naszej drużynie, miał ogromny udział w awansie do turnieju finałowego Pucharu Polski. Życzymy mu szczęścia w nowych wyzwaniach i wyjazdu na igrzyska olimpijskie w składzie reprezentacji Stanów Zjednoczonych – mówi prezes Kryspin Baran.
Dla Garretta Muagututii gra w Aluronie CMC Warta była drugą przygodą z PlusLigą w karierze. Jak ocenia rok spędzony w Zawierciu? – Zdecydowanie wyjadę stąd silniejszy, bo pierwszy raz doświadczyłem czegoś takiego jak koronawirus, takich wymuszonych przerw w graniu, bo inne zespoły przekładały mecze z powodu COVID-u, a później to my mieliśmy zakażenia i nagle przez to miesięczną przerwę. Znowu później mogłem jechać do domu na święta, a to nigdy wcześniej się nie zdarzało, gdy mieliśmy kolejny miesiąc pauzy. Mieliśmy trzy albo cztery okresy przygotowawcze. Zdecydowanie stałem się silniejszy, na pewno mentalnie i fizycznie. Jedyną rzeczą, którą chciałbym, ale nie mogłem doświadczyć, są fani podczas meczów domowych. Widziałem jedynie nagrania. Mam nadzieję, że oni wrócą do hali w następnym sezonie.
Siatkarz wystawił też ocenę samemu klubowi. – Prezes klubu jest wspaniały. Klub traktował mnie świetnie, szczególnie, że dla mnie był to trudny okres, zresztą dla wszystkich taki był. Miasto jest małe, a z powodu koronawirusa nie było możliwości doświadczać tego wszystkiego od środka, w restauracjach i innych miejscach. To faktycznie było trudniejsze, ale klub pomagał nam z tym wszystkim.
Jako zawodnik Aluronu Garrett Muagututia zdobył 315 punktów. Z 588 ataków skończył 267, co oznacza 45% skuteczności i 31% efektywności. Zanotował też 26 punktowych bloków i 22 asy. Trzy razy był też wybierany MVP meczu, w obu spotkaniach fazy zasadniczej PlusLigi ze Ślepskiem Malow Suwałki oraz w ćwierćfinale Pucharu Polski z BBTS-em Bielsko-Biała.
Zobacz również:
Karuzela transferowa PlusLigi
źródło: aluroncmc.pl