Jak podały niedawno serbskie media, a potwierdził to bełchatowski klub, następcą Jenningsa Franciscovica w PGE Skrze Bełchatów będzie były reprezentant Serbii Mihajlo Mitić. Bełchatowski klub już od jakiegoś czasu przeczesywał rynek rozgrywających, po tym jak ostatecznie nie doszedł do skutki transfer Amerykanina.
– Skra zareagowała szybciej niż wszyscy, więc to ten klub zasługiwał na pierwszeństwo w moim wyborze. Nie wiem czy mogę już to ogłaszać, żeby nie mieć problemów, ale pewnie na dniach i tak wszyscy się dowiedzą. Byłem zaskoczony, że tak dobry klub chce skorzystać z moich usług, ale widać na rynku nie ma zbyt wielu zawodników, którzy spełniali kryteria bełchatowian, więc szybko doszliśmy do porozumienia – powiedział Mitić.
W Bełchatowie Mitić spotka się ze swoim kolegą z Crvenej Zvezdy – Dusanem Petkovicem, który według rozgrywającego zdążył się już zadomowić w Skrze. – Wspominam z nim trzy piękne sezony. Jestem przekonany, że wkrótce znów „odnajdziemy się” w grze i przyczynimy się do dobrych wyników klubu. W przerwanych mistrzostwach w zeszłym sezonie zajęli czołowe miejsce i niezależnie od tego, że w Polsce nie było mistrza, to klub zagra Liga Mistrzów i to będzie dla mnie wspaniałe doświadczenie – dodał Serb.
Dodajmy, że serbski rozgrywający ma za sobą występy w takich klubach jak Sir Safety Perugia czy Gazprom Surgut. Ostatnie trzy sezony spędził jednak w mniej uznanych markach. Grał między innymi na Cyprze w APOEL-u Nikozja, zaliczył sezon w lidze libańskiej, a ostatnio reprezentował barwy czeskiego Black Volley Beskydy, z którym zajął przedostatnie miejsce w lidze naszych południowych sąsiadów.
Zobacz również:
Karuzela transferowa PlusLigi
źródło: inf. własna, odbojka-volleyball.com