– Szczerze mówiąc było to trudne. Nie spodziewałem się, że będę na boisku aż przez pięć setów, miałem zagrać dwa, tak jak pierwsza grupa. Jednak ogólnie bardzo się z tego cieszę. To był mecz towarzyski, więc myślę, że akurat wynik był sprawą drugorzędną. Trzeba się skoncentrować na siatkówce – powiedział środkowy reprezentacji Polski, Norbert Huber po wygranym meczu z Niemcami.
W środowym sparingu z Niemcami podopieczni Vitala Heynena pokonali rywali po tie-breaku. Jedynym siatkarzem, który grał na boisku we wszystkich partiach, był Norbert Huber. Jak się czuł po pięciosetowym meczu po takiej przerwie od grania? – Szczerze mówiąc było to trudne. Nie spodziewałem się, że będę na boisku aż przez pięć setów, miałem zagrać dwa, tak jak pierwsza grupa. Jednak ogólnie bardzo się z tego cieszę. To był mecz towarzyski, więc myślę, że akurat wynik był sprawą drugorzędną. Trzeba się skoncentrować na siatkówce. Wydaje mi się, że pomimo kilku negatywnych rzeczy, wypadliśmy całkiem nieźle – ocenił środkowy.
W pierwszych dwóch setach kapitalna postawa w ofensywie pozwoliła Niemcom wygrać z biało-czerwonymi. Podopieczni Vitala Heynena po zmianach w składzie znacznie poprawili swoją grę i zdołali odwrócić losy meczu. Jednym z najlepiej punktujących zawodników w zespole był Norbert Huber, który zdobył 11 ,,oczek” (8 w ofensywie oraz 3 w bloku). Środkowy atakował z 47% skutecznością. – Jestem zadowolony ze swojej postawy w tym meczu na 50%. Oczekiwałem od siebie trochę więcej, ale nie zawsze jest niedziela. Cieszę się z tego, co mam – stwierdził siatkarz.
Spotkanie zostało rozegrane bez kibiców. – Jest to trochę dziwna sytuacja. Wydaje mi się, że im szybciej się do tego przyzwyczaimy i to zaakceptujemy, to będzie lepiej dla każdego. Nie zanosi się chyba na to, żeby powróciły pełne trybuny w hali. Uważam, że takie kartony z wizerunkami kibiców są ciekawe. Na pewno kibice, którzy sprawili sobie takie prezent poczuli się fajnie, jeśli mogli siebie dostrzec w telewizji, bo taki chyba był zamysł – skomentował Norbert Huber. Czy w czwartek siatkarza będzie czekał podobny maraton, jak w pierwszym meczu? – Ja już wiem, jak to będzie wyglądało, będzie trochę podobnie jak w środę – odparł Huber.
źródło: inf. własna