W nadchodzącym sezonie PlusLigi do drużyny Miedziowych dołącza Mariusz Magnuszewski, który będzie wspierał Miguela Tavaresa na pozycji rozgrywającego. Nowy zawodnik Cuprum poprzednie dwa lata bronił barw MCKiS Jaworzno. Zakończony sezon może zaliczyć do bardzo udanych.
Magnuszewski swoją przygodę z siatkówką rozpoczął w 2007 roku w BAS Białystok, gdzie grał 6 lat. W latach 2013-2016 występował w barwach młodzieżowej drużyny Jastrzębskiego Węgla i wraz z nią zdobył 3 medale mistrzostw Polski. Sezon 2016/17 spędził w drugoligowym Victoria PWSZ Wałbrzych, skąd trafił na jeden rok do AZS Częstochowa. Wraz z drużyną wywalczył mistrzostwo 1. ligi w 2018 roku.
Rozgrywający Miedziowych jest złotym medalistą Akademickich Mistrzostw Polski z 2019. W 2017 roku brał udział w zgrupowaniu kadry juniorów przed Mistrzostwami Świata U-21.
Ostatnie lata rozgrywałeś w zespołach pierwszoligowych. Jak się czujesz wkraczając do Plus Ligi?
Mariusz Magnuszewski: – Czuję się świetnie. Zaczynając swoją seniorską przygodę z siatkówką założyłem sobie jako cel, trafić do PlusLigi maksymalnie w przeciągu 3-4 lat. Udało mi się, więc jestem z tego powodu bardzo dumny oraz szczęśliwy. Z niecierpliwością czekam na pierwsze treningi.
Dlaczego zdecydowałeś się dołączyć do Cuprum Lubin?
– Złożyło się na to kilka czynników. Po pierwsze, klub bardzo wcześnie zainteresował się moją osobą. To dało mi do myślenia, że dostrzeżono we mnie potencjał. Uwierzyłem, że mogę być istotną częścią tego zespołu i że trafiam do Lubina nie przez przypadek. A po drugie, bardzo cenię trenera Fronckowiaka. Przed podpisaniem umowy, zasięgnąłem opinii na jego temat i usłyszałem wiele pozytywów. Poza tym, to utytułowany trener, co przekonało mnie do tego, by grać w miedziowych barwach. Będąc młodym rozgrywającym, bardzo mi zależy, żeby współpracować właśnie z takimi ludźmi. Szalę przechylił fakt, że wielu siatkarzy po występach w Lubinie zrobiło duży krok do przodu w swojej przygodzie z siatkówką. Z zawodników, o których niewiele się mówiło, stali się cenionymi ligowcami. Tą drogą chcę podążać również ja.
Jak wyglądały twoje dotychczasowe przygotowania do nadchodzącego sezonu?
– Gdy zostały zamknięte siłownie oraz boiska do siatkówki plażowej, moja aktywność fizyczna niestety ograniczyła się tylko do biegania po lesie oraz pracy z ciężarem własnego ciała w domu. Na szczęście obecnie obiekty sportowe są otwarte, więc przygotowuję się do sezonu grając w siatkówkę plażową kilka razy w tygodniu oraz ćwicząc na siłowni… zgodnie z planem naszego trenera przygotowania motorycznego.
Jaki jest twój cel na ten sezon?
– Głównym celem jest zajęcie dobrego miejsca w ligowej tabeli i najlepiej byłoby, gdybym miał w tym duży udział. Wiadomo, że Miguel jest bardzo dobrym rozgrywającym, więc nie będzie łatwo o szansę, ale gdy ją dostanę to na pewno wykorzystam. Chciałbym również czerpać jak najwięcej wiedzy od trenera i bardziej doświadczonych zawodników, by potem wprowadzać je do swojej gry. Mam nadzieję stwierdzić po nadchodzącym sezonie, że zrobiłem krok do przodu, jestem lepszym zawodnikiem a wszystko zmierza w dobrym kierunku.
Czy jesteś gotowy na występy w Plus Lidze?
– Zdecydowałem się dołączyć do zespołu plusligowego, ponieważ uważam, że jestem na to gotowy. Mam świadomość, że wszystko i tak zweryfikuje boisko, ale zebrałem w pierwszej lidze sporo doświadczenia i w mojej opinii to jest dobry moment, aby pójść ligę wyżej. Głęboko wierzę, że podołam temu wyzwaniu i za rok stwierdzę, że to była dobra decyzja. Wiem, że czeka mnie przeskok z I ligi do PlusLigi, ale nie boję się tego, po prostu lubię wyzwania.
Zobacz również:
Karuzela transferowa PlusLigi
źródło: ks.cuprum.pl
