– Nasz cel był i pozostaje niezmienny – awans na igrzyska olimpijskie w Tokio – powiedziała wicemistrzyni Europy Katarzyna Kociołek, która razem ze swoją partnerką Kingą Wojtasik od kilku dni trenuje w Łodzi na piasku.
Sportowcy powoli wracają do treningów. Katarzyna Kociołek wraz z Kingą Wojtasik formę szlifują w Łodzi. – Na poprzednich zajęciach pogoda nam nie sprzyjała, ale tym razem było już znacznie lepiej, zaświeciło słońce. Można było normalnie poćwiczyć na piasku. Miałyśmy zajęcia z piłkami – powiedziała Katarzyna Kociołek.
W 2019 roku Kinga Wojtasik i Katarzyna Kociołek sprawiły miłą niespodziankę i zdobyły w Moskwie wicemistrzostwo Europy. – Poprzedni sezon nam się różnie układał. Jego część z mistrzostwami globu była słabsza, później było już znacznie lepiej o czym najlepiej świadczyła nasza gra w stolicy Rosji – podkreśliła siatkarka.
Polski duet walczył o awans do igrzysk olimpijskich w Tokio, które ze względu na pandemię koronawirusa zostały przełożone na przyszły rok. – Do momentu przerwania rywalizacji nasza strata do wyżej sklasyfikowanych par w rankingu światowym nie była duża. Kilka dobrych turniejów i można było punkty odrobić. Pracowałyśmy dużo w okresie przygotowawczym, sparingi wypadały dobrze więc z optymizmem patrzyłyśmy na walkę o igrzyska. Niestety, przyszła pandemia i olimpiadę trzeba było przełożyć. My jednak z awansu do rezygnujemy i dobremu przygotowaniu służą m.in. nasze obecne treningi w Łodzi – zapowiedziała Katarzyna Kociołek.
źródło: PZPS