We wtorek odbyło się walne zgromadzenie akcjonariuszy PLS. W tajnym głosowaniu podjęto decyzję że od sezonu 2025/2026 w PlusLidze będzie występować 14 drużyn. Okazuje się jednak, że pomimo oficjalnych zapowiedzi, nie jest to decyzja ostateczna. – Liga nie została zmniejszona, a to głosowanie nie ma mocy sprawczej. Dopiero w styczniu, w Olsztynie, na kolejnym spotkaniu, ma być oficjalne głosowanie, które będzie miało wpływ na kształt rozgrywek w sezonie 2025/2026 – powiedział w programie Misja Siatka Łukasz Kadziewicz.
bez mocy sprawczej?
We wtorek ogłoszono, że od sezonu 2025/2026 PlusLiga będzie mniejsza. W najwyższej klasie rozgrywkowej ma występować 14 zespołów. Aktualnie w PlusLidze rywalizuje ich 16. Decyzję akcjonariuszy ogłoszono na briefingu prasowym, a decyzję swoimi słowami potwierdził między innymi prezes PLS – Artur Popko.
Jak poinformował w Misji Siatka Łukasz Kadziewicz, decyzja walnego zgromadzenia, ma nie mieć jeszcze mocy sprawczej. – Liga nie została zmniejszona, a to głosowanie nie ma mocy sprawczej. Dopiero w styczniu, w Olsztynie, na kolejnym spotkaniu, ma być oficjalne głosowanie. To ono będzie miało wpływ na kształt rozgrywek w sezonie 2025/2026. Jak to ktoś określił ktoś roboczo – to było badanie rynku – mówił były reprezentant Polski.
Akcjonariusze, podobnie jak i prezes Popko podkreślali, że kwestia spadków nie jest jeszcze dopracowana. To bowiem w przyszłym sezonie (2024/2025) z PlusLigi spaść mają trzy drużyny, żeby w kolejnych rozgrywkach liga mogła być mniejsza.
DWA BIEGUNY
Nie jest tajemnicą, że głosowanie i dyskusja była burzliwa. Jak podawał Przegląd Sportowy, o wyniku tego głosowania decydował zaledwie 1 głos. – Każda z 16 drużyn w PlusLidze ma zupełnie inne interesy i zupełnie inne cele. O tym świadczy też podział głosów. Wiemy, że za zmniejszeniem ligi głosowały zespoły z czołówki. Jastrzębski Węgiel, ZAKSA, Resovia czy Trefl Gdańsk – mówiła natomiast w Misji Siatka Edyta Kowalczyk i dodała: – Po drugiej stronie są ci, którzy wiedzą, że wraz ze zmniejszeniem ligi może się skończyć ich przygoda z PlusLigą – podsumowała dziennikarka.
źródło: Misja Siatka