Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > inne > Zbigniew Bartman: Nie miałem już w sobie dużego ognia do grania

Zbigniew Bartman: Nie miałem już w sobie dużego ognia do grania

fot. Katarzyna Antczak

Zbigniew Bartman ogłosił zakończenie kariery siatkarskiej. Zawodnik nie rozstaje się jednak ze sportem i wybrał dość nietypowy kierunek – został zawodnikiem federacji freakowej. – Przede wszystkim istotne jest to, że nadal będę częścią sportowego środowiska. Cały czas będę aktywny. Walka w ramach Clout MMA będzie dla mnie jednak nowa, nigdy nie brałem udziału w czymś podobnym. Wydaje mi się, że mój charakter pasuje do tego typu aktywności. Lubię rywalizować, więc jest to fajna możliwość spędzenia czasu po zakończeniu siatkarskiej kariery i rozpoczęcia jej w innym sporcie – powiedział w rozmowie z Sarą Kalisz na łamach sport.tvp.pl.

 

Zbigniew Bartman zdecydował się na zakończenie kariery siatkarskiej. Podczas swojej kariery zawodnik, który występował zarówno na pozycji przyjmującego jak i atakującego, występował w wielu różnych klubach nie tylko w Polsce, ale również poza granicami naszego kraju. Seniorską karierę zaczynał w Sosnowcu, w większości klubów występował tylko jeden sezon. Od stycznia tego roku grał w Emma Villas Aubay Siena. Bartman był również reprezentantem Polski – zarówno młodzieżowym jak i seniorskim. W 2005 roku sięgnął po złoto mistrzostw Europy kadetów, zaś cztery lata później sięgnął po ten medal w seniorskich rozgrywkach. – Z perspektywy siatkówki klubowej na pewno jestem spełniony. Grałem na całym świecie, zwiedziłem kawał globu, nauczyłem się języków, poznałem fascynujących ludzi. To było super. Od strony kadrowej mam jednak niedosyt. Te 137 spotkań to nie było to, na co mnie stać, spokojnie mogło być drugie tyle. Historię jednak wszyscy znamy i nie ma co jej wspominać – skomentował Bartman.

W środę po spotkaniu Polaków ze Słoweńcami podczas pomeczowego studia Zbigniew Bartman ogłosił zakończenie kariery siatkarskiej. – To trwało jakiś czas. Po dwudziestu latach zawodowej pracy w siatkówce nie miałem już w sobie dużego ognia do grania. Motywowanie się kosztowało mnie dużo zdrowia psychicznego. Stwierdziłem, że jest to dobry moment, tym bardziej, że pojawiła się propozycja kontynuowania życia sportowego w nieco inny sposób – wyjaśnił swoją decyzję. – Od dwóch lat takie myśli pojawiały się w mojej głowie, ale czekałem na odpowiedni moment. Wydaje mi się, że on właśnie nadszedł – przyznał.

Dość niespodziewanie były siatkarz ogłosił od razu swoje najbliższe plany. Bartman postanowił przebranżowić się i wziąć udział we freak fightach. Jego pierwsza walka odbędzie się już na początku sierpnia podczas pierwszej gali nowej federacji Clout MMA w warszawskiej hali COS Torwar. – Przede wszystkim istotne jest to, że nadal będę częścią sportowego środowiska. Cały czas będę aktywny. Walka w ramach Clout MMA będzie dla mnie jednak nowa, nigdy nie brałem udziału w czymś podobnym. Wydaje mi się, że mój charakter pasuje do tego typu aktywności. Lubię rywalizować, więc jest to fajna możliwość spędzenia czasu po zakończeniu siatkarskiej kariery i rozpoczęcia jej w innym sporcie. Wyzwanie jest jednak bardzo duże. Nigdy wcześniej nie trenowałem sportów walki. Poza tym czasu jest bardzo mało – powiedział.

źródło: opr. własne, sport.tvp.pl

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, inne

Tagi przypisane do artykułu:

Więcej artykułów z dnia :
2023-07-06

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved