Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > Mistrzostwa Europy > Vital Heynen: To była sama walka o punkty 

Vital Heynen: To była sama walka o punkty 

fot. Klaudia Piwowarczyk

Nie tak koniec sezonu reprezentacyjnego wyobrażali sobie Polacy. Biało-czerwoni ponownie w półfinale ulegli Słowenii i zagrają jedynie o brąz. – Jeszcze w drugim secie graliśmy dobrze. Mieliśmy to flow. Było 24:22, mieliśmy piłki na 2:0. Było wiele szans, żeby tak to skończyć, ale znów tego nie wykorzystaliśmy. Tak gramy w tym sezonie, nie mamy pewności i znowu nam się to przytrafia – skomentował dość bolesną porażkę trener polskiej kadry Vital Heynen.

Reprezentacja Polski koncertowo rozpoczęła półfinał ze Słowenią. Gospodarze mistrzostw Europy świetnie zagrywali i pewnie wygrali pierwszego seta. Potem było już gorzej. – Jeszcze w drugim secie graliśmy dobrze. Mieliśmy to flow. Było 24:22, były piłki na 2:0. Było wiele szans, żeby tak to skończyć, ale znów tego nie wykorzystaliśmy. Tak już gramy w tym sezonie, nie mamy pewności siebie i znowu nam się to przytrafia – przyznał Vital Heynen. Jego podopieczni walczyli do samego końca, ale momentami brakowało czysto sportowej jakości. – Później była już tylko walka. Cieszę się, że graliśmy do końca, staraliśmy się to wyrwać. Ale to nie była siatkówka na wysokim poziomie, tylko sama walka o punkty – przyznał szkoleniowiec polskiego zespołu.

Biało-czerwoni wyraźnie przegrali trzecią część meczu, próbowali wrócić do gry w czwartej i wydawało się, że będą w stanie doprowadzić do tie-breaka, jednak ponownie w końcówce lepsi okazali się siatkarze ze Słowenii. – Fakt, że Słoweńcy mieli dobrą zagrywkę i dogrania piłek na pewno nie pomógł. A my zdecydowanie nie zagrywaliśmy dobrze. W nowoczesną siatkówkę trudno dziś grać bez zagrywki, więc poczuliśmy, że tracimy flow i cały mecz, taki już ten sport jest. To był moment, w którym oddaliśmy go Słoweńcom. Czy wszystko opierało się na psychice? Trudno to teraz ocenić. Oczywiście mieliśmy pewne dołki, po których w tym meczu bardzo trudno było nam wrócić do gry. Ale nawet w czwartym secie prowadziliśmy i mieliśmy szanse. Byliśmy w grze, choć nie mieliśmy zagrywki i to już było niezwykłe – mówił Belg i dodał: – W czwartym secie po trash-talku Kubiaka to była już tylko wymiana uderzeń. Rywale grali od nas lepiej, szczególnie w zagrywce i rozegraniu. W tym drugim elemencie mieliśmy nadzieję na o wiele więcej jakości po naszej stronie. I nawet jeśli na koniec walczyliśmy dość równo, to oni wygrali. W końcówce drugiego seta wiedziałem, że coś się dzieje i mówiłem moim asystentom: „Cholera, musimy coś zrobić, bo zrobi się trudno na początku trzeciego!” Niestety, nie znaleźliśmy rozwiązania naszych problemów – podsumował Vital Heynen. W niedzielę jego podopieczni zmierzą się z Serbami, którzy w półfinale musieli uznać wyższość Włochów.

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, Mistrzostwa Europy, reprezentacja Polski mężczyzn

Tagi przypisane do artykułu:
, , ,

Więcej artykułów z dnia :
2021-09-19

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved