Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > Ugis Krastins: Czekaliśmy na to, że to spotkanie samo się ułoży

Ugis Krastins: Czekaliśmy na to, że to spotkanie samo się ułoży

fot. Klaudia Piwowarczyk

– W każdym secie były momenty, kiedy mogliśmy zmienić przebieg rywalizacji, natomiast brakowało nam determinacji i sportowej złości, żeby emocjonalnie odmienić losy meczu na swoją korzyść – powiedział po porażce z Czarnymi Radom trener Barkomu, Ugis Krastins.  

Ostatnia kolejka nie była szczęśliwa dla siatkarzy Barkomu Każany Lwów, bowiem po raz pierwszy w tym roku przegrali we własnej hali. Ich pogromcą okazali się niżej notowani Cerrad Enea Czarni Radom, którzy w Krakowie nie oddali przeciwnikom nawet seta. Najwięcej walki było w trzeciej odsłonie, którą przyjezdni wygrali dopiero po batalii na przewagi. Gospodarze nie wykorzystali okazji, aby przedłużyć spotkanie. – Przede wszystkim chciałbym pochwalić naszego rywala, który świetnie wykonywał serwisy i ciągle wywierał presję na nasz zespół. Niestety, nie udało nam się odpowiedzieć dobrymi zagraniami – zaznaczył szkoleniowiec gospodarzy, Ugis Krastins.

O ile w wielu poprzednich meczach beniaminek PlusLigi imponował determinacją i walecznością, o tyle tym razem jakby oczekiwał, że spotkanie samo się wygra. Nie potrafił skutecznie odpowiedzieć na udane zagrania przeciwników. – Widać było, że czekaliśmy na to, że to spotkanie samo się ułoży i nie potrafiliśmy przejąć inicjatywy. W każdym secie były momenty, kiedy mogliśmy zmienić przebieg rywalizacji, natomiast brakowało nam determinacji i sportowej złości, żeby emocjonalnie odmienić losy meczu na swoją korzyść – przyznał trener Barkomu.

Po ostatniej porażce Barkom utrzymał dwunastą lokatę w tabeli, ale za jego plecami czają się GKS Katowice oraz Cuprum Lubin. W kolejnych spotkaniach siatkarze ze Lwowa mogą mieć trudności z powiększeniem swojego dorobku punktowego, bowiem czekają ich potyczki z mistrzem oraz wicemistrzem Polski. W sobotę zagrają w Kędzierzynie-Koźlu, gdzie nie będą faworytem, ale będą szukali swoich szans na sprawienie niespodzianki. – Naszym zadaniem jest niedzielenie przeciwników na mocnych i słabych. We wszystkich moich drużynach, które trenowałem, zawsze staram się nie zwracać uwagi na siłę rywali. Nie ma to żadnego znaczenia. Musimy uczyć się grać z każdym przeciwnikiem i pokazywać swoją najlepszą siatkówkę. Nie zawsze to się udaje, natomiast musimy do tego dążyć. Zawsze będziemy mieli swoją szansę, więc naszym celem jest jej skuteczna realizacja – zakończył Ugis Krastins.

źródło: Barkom-Kazhany Lwów, opr. własne

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2023-02-08

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved