Strona główna » Kto nie wygrywa 3:0… Francuzki po raz drugi zwycięskie w Koszalinie

Kto nie wygrywa 3:0… Francuzki po raz drugi zwycięskie w Koszalinie

inf. własna

fot. fivb/volleyballworld.com

W drugim dniu Międzynarodowego Turnieju o Puchar Prezydenta Koszalina reprezentantki Bułgarii mierzyły się z Francuzkami. Siatkarki z Bałkanów miały swój plan na ten mecz, ale w trzeciej odsłonie swoją prawdziwą twarz pokazały rywalki. Zamiast możliwego zamknięcia meczu wynikiem 3:0, doszło do pięciosetowej batalii. Niekwestionowaną liderką zwyciężczyń była Iman Ndiaye. 

Pewny krok Bułgarek

Reprezentantki Bułgarii rozpoczęły to spotkanie mocnym akcentem. Postawiły głównie na szczelne bloki, dzięki czemu szybko zbudowały zapas 5:0. Trójkolorowe miały kłopoty ze skończeniem własnych akcji, a do tego zdarzały im się błędy w polu serwisowym. Co jakiś czas podejmowały próbę odrobienie strat, ale gdy Amandha Sylves została zatrzymana, wciąż było 10:7 dla Bułgarek. Sytuacja odmieniła się jednak na półmetku. Najpierw dominatorki dotknęły siatki, a później popełniły kilka błędów w ofensywie. Gdy skutecznie zaatakowała Iman Ndiaye, doszło do remisu 15:15. Od tego momentu toczyła się gra punkt za punkt, dyktowana głównie błędami na zagrywce. Mikaela Stojanowa zapewniła walkę na przewagi. Ostatecznie o dwa „oczka” lepsze okazały się Bułgarki po asie serwisowym.

Równa gra to za mało 

Po przerwie znów Bułgarki odskoczyły na 2:0 po udanej zagrywce Hristiny Wuczkowej. Tym razem jednak Francuzki pilnowały dystansu. Po udanym bloku Sylves było 6:5. Dalszy etap seta był bardzo wyrównany, obie ekipy często wykorzystywały piłki przy własnym przyjęciu. Trójkolorowe szukały punktów w polu serwisowym, ale nawet Maeva Schalk nie mogła trafić w „pomarańczowe”. W połowie seta rywalki z Półwyspu Bałkańskiego prowadziły 16:14, a później znów uruchomiły się w bloku. Ciężko przychodziło Francuzkom odrabianie strat, mimo ofiarnych akcji w obronie. W końcu as serwisowy Ndiaye zmniejszył straty do -1, ale nie dało to drużynie żadnego impulsu. Tym samym na 23:20 odpowiedziała Kaja Nikołowa, a chwilę później było po secie. 

Rozkojarzone i bez libero

Francuzki podjęły jeszcze jedną próbę w trzeciej partii. Po tym, jak „czapę” otrzymała Iveta Stanczulowa, prowadziły 4:2. Świetnie prezentowała się Schalk, która czuwała na siatce. Wkrótce zapas Trójkolorowych zwiększył się do 11:5, a przeciwniczki stanęły w miejscu ze swoimi problemami w ofensywie. Do tego asa dołożyła Ndiaye. Choć Bułgarki dzielnie walczyły o każdą piłkę w obronie, to z reguły kontry zwyciężały ich rywalki. Na dodatek błąd przejścia linii zaliczyła Aleksandra Milanowa – 9:18. Kolejnym problemem, który rozbił Bułgarki, była kontuzja nominalnej libero. Reprezentantki Francji krok po kroku doprowadziły do przedłużenia tego spotkania. Dziesięciopunktowa przewaga utrzymała się już do końca. Najważniejszy punkt na przełamanie zdobyła Schalk. 

Tie-break numer jeden w Koszalinie

Pojedynek na ciosy otworzył seta numer cztery. Dobra zagrywka Fatoumaty Franguedou dał jej ekipie prowadzenie 4:2. Szybko jednak tym samym do remisu pomogła doprowadzić Stanczulowa. Ten utrzymywał się do stanu 10:10, aż Trójkolorowych znów nie dopadły problemy w ataku. Gdy swoją próbę zerwała Schalk, zrobiło się 14:11 dla podopiecznych Antoniny Zetowej. Przez dłuższy czas kontrolowały ten zapas, ale znów końcówka obudziła ekipę przeciwną. As serwisowy Ndiaye dał bowiem wynik 21:20. Ręki w decydujących momentach nie zwalniała Milanowa, ale również siatkarki z Francji nie zamierzały się poddawać. Ponownie doszło do walki na przewagi – tym razem na korzyść zwyciężczyń Ligi Europejskiej 2022.

Piąty set miał wyrównany charakter od samego początku. Pierwsze skrzypce grała Ndiaye. Gdy do tego skuteczny atak wykonała Amelie Rotar, zrobiło się 4:6. Ten moment okazał się kluczowy. Wszystko wychodziło Trójkolorowym. Błąd serwisowy Stanczulowej pogłębił straty do 6:10. Taką przewagą Francuzki zamknęły ten mecz, wygrywając drugi raz w turnieju. 

Bułgaria – Francja 2:3
(27:25, 25:22, 15:25, 24:26, 9:15)

Wyjściowe składy:
Bułgaria: Wuczkowa, Stojanowa, Stanczulowa, Dimitrowa, Milanowa, Kitipowa, Raczewa (libero)
Francja: Respaut, Rotary, Franguedou, Sylves, Ndiaye, Schalke, Biemel (libero)

PlusLiga