Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > ligi zagraniczne > Tsimafei Żukouski: Mamy dużą szansę znaleźć się w ME

Tsimafei Żukouski: Mamy dużą szansę znaleźć się w ME

fot. Natalia Grabarczyk

– Bardzo trudno jest dostać się do rosyjskiej Superligi, ponieważ kluby w niej mogą mieć tylko dwóch zagranicznych zawodników. Miałem szczęście, bo zostałem wybrany. Jestem z tego powodu bardzo szczęśliwy i zadowolony. Już nie mogę się doczekać kolejnego sezonu – powiedział Tsimafei Żukouski, który w następnych rozgrywkach zagra w barwach Fakieła Nowy Urengoj.

Tsimafei Żukouski już niemal półtora miesiąca przebywa w Chorwacji, gdzie zaczął treningi przed kolejnym sezonem ligowym. – Na początku maja wróciłem z rodziną z Włoch. Na szczęście wszyscy mamy się dobrze. Obecnie przebywam w Zagrzebiu, gdzie zacząłem przygotowania do nowego sezonu. Trenuję codziennie z drużyną Mladost. Pozwolono nam ćwiczyć w 12 osób, co znacznie ułatwia i poprawia jakość treningów – powiedział Tsimafei Żukouski, który ostatni sezon spędził we Włoszech. Były one mocno dotknięte pandemią, a więc musiał on podporządkować się wielu ograniczeniom i rygorom. – We Włoszech była bardzo trudna sytuacja, praktycznie nie pozwalano nam wychodzić na ulicę z wyjątkiem sklepów i aptek. Najtrudniejsze było to dla mojej żony i syna, którzy byli zamknięci w domu praktycznie przez dwa miesiące. Dzięki klubowi udało nam się jednak zorganizować treningi. Większość z nas miała do dyspozycji duże mieszkania z tarasami, na których trenowaliśmy z rekwizytami i ciężarkami wziętymi z klubowej siłowni – dodał zawodnik.

Nie ukrywa on, że ostatnie tygodnie nie były dla niego łatwe, szczególnie, że zostały przedwcześnie zakończone wszelkie rozgrywki, a przecież priorytetem dla sportowców jest rywalizacja. – Było to katastrofalne uczucie zarówno dla siatkówki, jak i wszystkich innych sportów na świecie. Nikt nie spodziewał się, że coś takiego się wydarzy, że wszystkie mistrzostwa, puchary, europejskie zmagania zostaną anulowane. Ważne, aby teraz było już tylko lepiej – przyznał Żukouski, który w kolejnym sezonie zamieni Italię na Rosję, bowiem będzie występował w Fakielu Nowy Urengoj. – Bardzo trudno jest dostać się do rosyjskiej Superligi, ponieważ kluby w niej mogą mieć tylko dwóch zagranicznych zawodników. Miałem szczęście, bo zostałem wybrany. Jestem z tego powodu bardzo szczęśliwy i zadowolony. Już nie mogę się doczekać kolejnego sezonu – dodał.

Odniósł się także do rozgrywek reprezentacyjnych. Jest bowiem kapitanem chorwackiej kadry, która jeszcze tego lata powinna rozegrać kwalifikacje do mistrzostw Europy. Znalazła się w grupie z Niderlandczykami i Szwedami. – Jestem pewien, że możemy awansować. Już w poprzednim roku pokazaliśmy, że z Niderlandami potrafimy grać na równi. Jeden mecz przegraliśmy 2:3, a drugi wygraliśmy 3:0. Myślę, że mamy dużą szansę znaleźć się w mistrzostwach Europy. Chciałbym w końcu móc zobaczyć się z kolegami z drużyny, razem z nimi trenować. Liczę, że te kwalifikacje się odbędą – zakończył Tsimafei Żukouski.

źródło: inf. własna, worldofvolley.com

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, ligi zagraniczne

Tagi przypisane do artykułu:
, , ,

Więcej artykułów z dnia :
2020-06-08

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved