Biało-czerwoni nie bez problemów awansowali do 1/4 finału mistrzostw Europy. Pokonali Belgów 3:1, choć od trzeciego seta spotkanie zdecydowanie się wyrównało. – Trzeci i czwarty set może dać nam dużo myślenia. Belgowie nas postraszyli i można powiedzieć, że było trochę nerwowo. Najważniejsze, że w czwartym secie od stanu 19:19 odjechaliśmy. Pokazaliśmy, że mamy doświadczenie – powiedział po wygranej przyjmujący polskiej kadry, Tomasz Fornal.
Dla reprezentacji Polski spotkanie z Belgią w 1/8 mistrzostw Europy rozpoczęło się bardzo dobrze. Biało-czerwoni kontrolowali dwa pierwsze sety, potem jednak swój poziom podnieśli rywale, a polskie orły trochę obniżyły loty. – Trzeci i czwarty set może dać nam dużo myślenia. Belgowie nas postraszyli i można powiedzieć, że było trochę nerwowo – przyznał Tomasz Fornal.
DOŚWIADCZENIE
Emocji nie brakowało w trzecim, ale też w czwartym secie. W nim Polacy świetnie jednak spisali się w końcówce. – Najważniejsze, że w czwartym secie od stanu 19:19 odjechaliśmy. Pokazaliśmy, że mamy doświadczenie – przyznał przyjmujący polskiego zespołu.
On sam wyszedł w podstawowym składzie, choć nie do końca się tego spodziewał. – Nikola Grbić dużo rotuje i trzeba się do tego przyzwyczaić. Można być zaskoczonym – mówił z uśmiechem i dodał: – Mamy na tyle szeroki skład, że trener z niego korzysta – potwierdził Fornal. Sam jednak nie był do końca zadowolony ze swojego występu, a od trzeciego seta na boisku zastąpił go Kamil Semeniuk. – W ataku mogłem zagrać lepiej, nie byłem w stanie za bardzo dobić się do parkietu. Na treningach postaram się trochę więcej pograć z Marcinem Januszem – podkreślił przyjmujący.
SERBOWIE NA DRODZE PO MEDALE
Biało-czerwoni w meczu z Belgami ponownie z dobrej strony pokazali się w bloku, który jest ich mocną stroną od początku mistrzostw Europy. W 1/8 finału podopieczni Nikoli Grbicia aż 18 razy zatrzymywali rywali. – Dużo pracowaliśmy nad tym elementem. W Zakopanem mocno skupiliśmy się na systemie blok-obrona. To procentuje. Na tle całkiem niezłych Belgów to dobrze wygląda i miejmy nadzieję, że tak będzie dalej – ocenił Fornal.
W 1/4 finału mistrzostw Europy na Polaków czekają Serbowie, którzy pewnie odprawili z kwitkiem siatkarzy z Czech. – Teraz już nasz przeciwnik będzie na zbliżonym poziomie. Nastąpiło u Serbów dużo zmian, zwłaszcza na pozycji przyjmującego. Fajnie wyglądają na tych mistrzostwach Europy. Możemy spodziewać się trudnego meczu – zapowiedział Tomasz Fornal, który już myśli o starciu z Serbią. – Zapomnimy o tym pojedynku z Belgami i będziemy się skupiać na ćwierćfinale z Serbią, bo to ten mecz zadecyduje o tym, czy zagramy o medale – mówił skrzydłowy polskiej kadry.
Ćwierćfinał nie obędzie się bez podtekstów, ale tylko z jednej strony. – Jeżeli mamy trenera z Serbii, a oni są Serbami, to może coś będą chcieli udowodnić trenerowi. My nie podchodzimy w żaden sposób do tego personalnie – zapowiedział Tomasz Fornal. Spotkanie Polaków z Serbami już we wtorek, a jego początek zaplanowano na 18.
źródło: inf. własna