Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > reprezentacja Polski mężczyzn > Tomasz Fornal: Nie bądźmy też tacy święci

Tomasz Fornal: Nie bądźmy też tacy święci

fot. Klaudia Piwowarczyk

Siatkarze reprezentacji Polski aktualnie wypoczywają po zakończonej złotym medalem Lidze Narodów. Na początku sierpnia ponownie spotkają się na zgrupowaniu, tym razem w Zakopanem, aby przygotowywać się do kolejnych imprez, mistrzostw Europy i kwalifikacji olimpijskich. W programie Interii „Podcast Olimpijski ” Tomasz Fornal opowiedział m. in. o atmosferze w kadrze i współpracy z Nikolą Grbicem.

 

ZNAKOMITA ATMOSFERA KLUCZEM DO SUKCESU

Jedną ze składowych sukcesu drużyny sportowej jest atmosfera panująca w grupie, warunki pracy mają istotny wpływ na jej rezultaty. Dobra atmosfera między współpracownikami powoduje, że komfort pracy jest zdecydowanie lepszy. Doskonale to widać chociażby na przykładzie siatkarzy. Oni na każdym kroku podkreślają to, że znakomicie się ze sobą czują i doceniają siebie wzajemnie. Dobrym przykładem może być fakt, że na ceremonię wzniesienia pucharu tuż po meczu kapitan Bartosz Kurek zabrał ze sobą Aleksandra Śliwkę, by uczynić to razem z nim.  – Mamy za******ą ekipę i naprawdę fajną atmosferę w grupie. Zaczęło się to mniej więcej w zeszłym roku i nie wiem czy byłem świadkiem jednej poważnej „spiny”. Bardzo dobrze się dogadujemy, chociaż oczywiście rywalizujemy. Ja lubię spojrzeć na drugą stronę, coś sprowokować. Wychodzę z założenia, że jest to częścią siatkówki, sportu. Na treningach też to często się zdarza. Chłopaki też się do tego przyzwyczaili, mi też wtedy lepiej się gra i trenuje. Jest to motywacja, bo wiem, że kiedy spojrzę na kogoś po drugiej stronie, to nie mogę dać mu potem satysfakcji, że mnie na przykład zablokuje w kolejnej akcji. Jeśli jest to robione w granicy rozsądku i dobrego smaku, to nie ma w tym nic złego. Nie bądźmy też tacy święci – dosadnie powiedział w programie Interii Tomasz Fornal.

RESPEKT DO NIKOLI GRBICA

Fornal miał w kadrze okazję pracować z Vitalem Heynenem i Nikolą Grbicem.  – Całkiem inne osobowości. Trener Heynen bardzo dużo rozmawiał z zawodnikami, podpytywał. Było go wszędzie pełno, a trener Grbić działa trochę na odwrót. On sobie chodzi, czuć do niego bardzo duży respekt, jest go po prostu dużo mniej – porównał obu szkoleniowców przyjmujący.  – Trener Grbić jest dosyć specyficzny, zamknięty, nie za dużo mówi. Jeżeli ma jakieś uwagi na treningu, to wiadomo, że podejdzie i powie, co myśli, ale chyba żaden z zawodników nie ma takiej bliskiej relacji z trenerem, żeby sobie chodzić na kawkę i rozmawiać. Jest to jednak fachowiec pierwszej klasy, jeden z najlepszych, z którymi pracowałem […] Na pewno nikt z zawodników nie chce podpaść, przy tak szerokim gronie i konkurencji. Mnie jest czasami może trochę za dużo w niektórych momentach i czasami mam z tyłu głowy myśli czy może nie przegiąłem, ale wydaje mi się, że trener w głębi też się z tego często śmieje. Nie pokaże mi tego, ale na pewno się uśmiechnie z moich żartów. Taką mam nadzieję – przybliża kulisy treningów Tomasz Fornal.

 

źródło: inf. własna, sport.interia.pl

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, reprezentacja Polski mężczyzn

Tagi przypisane do artykułu:
,

Więcej artykułów z dnia :
2023-07-29

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved