Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > Tauron Liga > TL: Podział punktów w Legionowie, dwa dla gospodyń

TL: Podział punktów w Legionowie, dwa dla gospodyń

fot. Michał Szymański

W niedzielny wieczór kibice zgromadzeni w hali w Legionowie i przed telewizorami obejrzeli zacięte spotkanie pomiędzy IŁ Capital Legionovia Legionowo i ŁKS Commercecon Łódź. Legionovia prowadziła 2:1, ale ŁKS zebrał się do walki i doprowadził do tie-breaka. W nim emocji nie brakowało, a ostatecznie triumfowały gospodynie. MVP została Izabela Lemańczyk. 

Mecz w Legionowie okazał się szansą na debiut na parkiecie TAURON Ligi dla Ivny Colombo. ŁKS musiał sobie jednak radzić pod wodzą Bartłomieja Bartodziejskiego, bowiem trener Michał Masek nie mógł poprowadzić swojej drużyny w tym spotkaniu ze względu na drobne kłopoty zdrowotne. Skuteczny blok na Olivii Różański rozpoczął ten mecz (0:1), ale potem zespoły przez dłuższą chwilę walczyły punkt za punkt. Dopiero skuteczna kontra w wykonaniu Giselle Silvy dała prowadzenie gospodyniom (10:8) i od tej chwili pierwszy set zaczął się układać już po ich myśli. Pomimo tego, że łódzki blok znalazł receptę na Różański, a Krystyna Strasz szalała w obronie, to duet skrzydłowych Silva – Erkek radził sobie bardzo dobrze. Brazylijskiej atakującej brakowało skuteczności, a Łódzkie Wiewióry popełniały niepotrzebne błędy wpadając na przykład w siatkę (22:17). Skuteczne uderzenie Gryki przypieczętowało wynik (25:18).

Przegrana w pierwszym secie jakby podrażniła siatkarki ŁKS-u. Udało się wzmocnić skuteczność w polu zagrywki, a dobrą zmianę dała Weronika Sobiczewska. Sygnał do ataku dla swojego zespołu w polu zagrywki dała Kamila Witkowska (16:12). Siatkarki z Legionowa miały coraz większe problemy ze skutecznością w ataku, co ŁKS bezwzględnie wykorzystywał. Atak blok-aut w wykonaniu Grajber tylko podwyższył prowadzenie (19:13). Pomimo wysiłków pod koniec seta czasu na pościg i odrabianie strat okazało się zbyt mało i skuteczny blok na Giselle Silvie wyrównał wynik meczu (25:19).

Podopieczne Alessandro Chiappiniego powróciły do gry z pierwszego seta i po skutecznym bloku na Weronice Sobiczewskiej powadziły już  (11:5). Trener Bartodziejski próbował ratować sytuację zmianami, ale wejście Pietry Jukoski niezbyt wiele dało. Grabka coraz częściej wykorzystywała w ataku swoje środkowe, ale pozytywną zmianę dała Joanna Pacak. Erkek skutecznie uderzyła z szóstej strefy (20:12). Tak jak przeciwniczki poprzednio siatkarki ŁKS-u próbowały jeszcze walczyć, ale pogoń okazała się zbyt późna i chwilę później po bloku na Alagierskiej gospodynie mogły być pewne ugrania w tym meczu co najmniej jednego punktu (25:20).

Na parkiecie pozostały i Joanna Pacak i Weronika Sobiczewska, a ich występ wnosił dużo pozytywu w grę ŁKS-u. Bartłomiej Bartodziejski zdecydował się na grę na jedną libero i dało się zauważyć, że dzięki temu Paulina Maj-Erwardt czuje się znacznie pewniej na boisku i w obronie i w przyjęciu. Po wyrównanym początku seta to kiwka Pacak za blok dała łódzkim wiewiórom prowadzenie (10:9). Od tamtego momentu prowadzenie tylko rosło. Gospodynie miały kłopoty w przyjęciu, a przechodząca piłka wykorzystana przez Alagierską tylko powiększyła przewagę (18:11). Trener Chiappini wiedział co się święci i na parkiecie zmieniając duet Grabka-Silva Franco zameldowały się Daria Szczyrba i Diana Dąbrowska. Pewna gra w ataku doprowadziła ŁKS do tie-breaka, a Jones-Perry przypieczętowała ten wynik obijając blok (25:15).

Tie-break rozpoczął się skutecznym blokiem na Sobiczewskiej i to właśnie ten element okazał się kluczowym w piątej odsłonie tego meczu. Dłuższa wymiana zakończyła się blokiem na Erkek (6:6). Na szczęście dla siebie, gospodynie mogły liczyć w tym secie na Giselle Silvę. Dzięki wysiłkom tria skrzydłowych – Sobiczewska, Jones-Perry, Grajber, oraz pracy w polu zagrywki  udało się ŁKS-owi wyjść na prowadzenie  (11:10). Potem jednak dla gości zaczęły się kłopoty. Grajber pomyliła się w ataku, a Silva Franco skutecznie obiła blok. Potem Sobiczewską udało się zatrzymać (14:13). Wyblokowany atak Martyny Grajber, oraz skuteczny atak Giselle Silvy przypieczętował wynik (15:13).

MVP:  Izabela Lemańczyk

IŁ Capital Legionovia Legionowo – ŁKS  Commercecon Łódź 3:2
(25:18, 19:25, 25:20, 18:25, 15:13)

Składy zespołów:
Legionovia: Tokarska (6), Różański (23), Erkek (9), Silva (28), Gryka (10), Grabka (5), Lemańczyk (libero) oraz Damaske, Szczyrba (1), Dąbrowska
ŁKS: Grajber (8), Witkowska (7), Colombo (2), Ratzke (3), Alagierska (9), Jones Pery (14), Maj-Erwardt (libero) oraz Gajer, Strasz (libero), Sobiczewska (15), Jukoski, Pacak (7)

Zobacz również:
Wyniki i tabela Tauron Ligi

 

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, Tauron Liga

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2021-11-28

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved