Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > Tauron Liga > TL: ŁKS umacnia się na pozycji lidera, walka o 4 miejsce nabiera barw

TL: ŁKS umacnia się na pozycji lidera, walka o 4 miejsce nabiera barw

fot. Michał Szymański

Ligowa tabela podzieliła się wyraźnie. Czołowa trójka toczy walkę między sobą, jednak na tę chwilę to ŁKS wydaje się być naturalnym kandydatem do tytułów. Łódzkie Wiewióry przełamały swoje słabości i pokonały 3:1 Grupę Azoty Chemika Police. Wicelider z Rzeszowa rozprawił się pewnie z Energą MKS Kalisz. Najciekawsza i najbardziej zacięta walka trwała jednak w bydgoskiej hali Łuczniczka. Tam po pięciosetowej batalii to #VolleyWrocław wygrał.

Walka w 10 kolejce TauronLigi rozpoczęła się w SteguArenie w Opolu. Tam gospodynie podjęły BKS BOSTIK Bielsko-Biała, czyli jedną z drużyn aspirujących do walki o 4 miejsce w tabeli. Początkowo wszystko układało się dla BKS-u zgodnie z planem. Potem jednak Pola Janicka, rozgrywająca UNI Opole dała znakomitą zmianę i to przedłużyło szanse UNI w tym meczu. Niestety jednak zabrakło postawienia kropki nad i w ataku, więc BKS mógł umocnić się na 4 miejscu w tabeli.

Rywalizacja przeniosła się do Kalisza. Tam MKS czekało starcie z Developresem BellaDolina Rzeszów. Waleczny zespół gospodyń musiał sobie jednak radzić z kolejnym osłabieniem i nieobecnością Aleksandry Wójcik. Oprócz tego do składu meczowego nie wróciła Zuzanna Efimienko-Młotkowska, która zmaga się z kłopotami zdrowotnymi. Między innymi dlatego MKSowi starczyło sił na wyrównaną walkę tylko w jednym secie. Developres wygrał pewnie, a warto podkreślić bardzo udany występ Weroniki Centki. To do niej należało 5 punktów zdobytych blokiem z 13 całej drużyny zdobytych w tym elemencie.

Zgodnie z przewidywaniami najbardziej zacięta walka toczyła się w Hali Łuczniczka w Bydgoszczy. Tam po pięciu setach wygrał #VolleyWrocław. Koncertowo zagrała środkowa, Joanna Pacak. Gospodynie po raz kolejny pokazały ile w ich grze zależy od Moniki Gałkowskiej, która nie była w stanie poradzić sobie bez wsparcia reszty skrzydłowych.

Po raz pierwszy od bardzo dawna ŁKS Commercecon Łódź podchodził do starcia z Grupą Azoty Chemikiem Police w roli faworyta. Zawodniczki Alessandro Chiappiniego wywiązały się ze swojej roli znakomicie, a w rywalizacji atakujących opoką swojej drużyny okazała się Valentina Diouf. Włoszka pomimo słabszego początku kończyła trudne piłki w najważniejszych momentach, a jej zespół wywiózł z Netto Areny bardzo cenne trzy punkty.

Przyjeżdżając do Legionowa w tym sezonie naturalnie stoi się w roli faworyta. To jednak bywa trudnym zadaniem pod względem psychicznym. Zespół z Radomia wywiązał się ze swojej roli pewną ręką. Od razu do rywalizacji na parkietach TauronLigi powróciła Margarita Stepanenko. Azerska skrzydłowa została zakontraktowana jako wzmocnienie w ataku i z tej roli wywiązała się właściwie zdobywając 11 punktów.

Rywalizacja w 10 kolejce skończyła się na parkiecie łódzkiej SportAreny. Do Łodzi powalczyć o ligowe punkty przyjechał beniaminek z Tarnowa. Pomimo wszelkich przeciwności losu i kłopotów zdrowotnych podopieczne trenera Marcina Wojtowicza pokazały ogrom sportowego charakteru i wywiozły z Łodzi cenny punkt w walce o awans do fazy play-off. Grot Budowlani powtórzyli scenariusz z początku ligi, gdzie pod dużym naporem przeciwnika w polu zagrywki gra „Betek” załamała się. Na szczęście gospodynie po raz kolejny pokazały swój drużynowy charakter, a Monika Fedusio udowodniła, że nie bez powodu została kapitanem zespołu.

Zobacz również:
Wyniki i tabela TAURON Ligi

DRUŻYNA 10. KOLEJKI TAURON LIGI →

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved