Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > Tauron Liga > TL: Bez niespodzianki w Bydgoszczy, Developres nadal niepokonany

TL: Bez niespodzianki w Bydgoszczy, Developres nadal niepokonany

fot. tauronliga.pl

Na inaugurację 4. kolejki Tauron Ligi w Bydgoszczy Polskie Przetwory Pałac zagrał z Developresem Bella Dolina Rzeszów. Zgodnie z przewidywaniami komplet punktów zainkasowały rzeszowianki, które tym samym zachowały miano niepokonanych. Podopieczne trenera Piotra Mateli zdołały jednak urwać faworytkom jednego seta. MVP została  Ana Kalandadze.

Od prowadzenia 3:0 mecz rozpoczęły przyjezdne. Rozgrywane akcje były długie, a zdobywanie punktów przychodziło z dużą trudnością. Po ustawieniu dobrego bloku na Patrycji Balmas oraz skończeniu kontrataku przez Brunę Honorio Marques było 7:1 i trener Piotr Matela musiał prosić o czas. Na niewiele się to zdało, gdyż jego podopieczne nadal nie potrafiły przebić się przez ręce blokujących rywalek lub były przez nie bronione. Szybko na boisko weszła Magdalena Mazurek, która miała uporządkować grę swojego zespołu. Niemniej jednak ośmiopunktowa różnica wydawała się niemożliwa do odrobienia. Po autowym ataku Tatjany Bokan wzrosła ona nawet do dziesięciu, a po asie serwisowym Katarzyny Wenerskiej do jedenastu. Po stronie bydgoszczanek mnożyły się proste błędy, niedomówienia, a zaproponowane zmiany niewiele wnosiły do gry. Ich przeciwniczki natomiast grały dobrze serwisem oraz blokiem, dzięki czemu nawet przy niższej skuteczności ataku powiększały przewagę. Ostatecznie miejscowym udało się zdobyć tylko dziesięć punktów i przed kolejnymi setami musiały o tym jak najszybciej zapomnieć.

Początek drugiej partii wyglądał całkowicie odmiennie niż poprzedniej. Cały czas utrzymywał się wynik remisowy, a gospodynie wyszły w pewnym momencie na dwupunktowe prowadzenie. Wprawdzie szybko je straciły, ale ich gra wyglądała znacznie lepiej. Dopiero problemy w przyjęciu gospodyń dały przewagę zawodniczkom Developresu Bella Dolina. Dobre ataki Patrycji Balmas oraz Zuzanny Szperlak, która pozostała na boisku po pierwszym secie, sprawiły, że było 15:12 dla Pałacu. Niemniej kiedy Balmas została zatrzymana przy ataku z szóstej strefy przyjezdne nawiązały kontakt punktowy. As serwisowy Pauliny Majkowskiej pozwolił bydgoszczankom powrócić do trzech ,,oczek” różnicy, ale po raz kolejny dystans taki nie utrzymał się długo. Dobre wejście Any Kalandadze i jej dwa zagrania do prostej doprowadziły do wyrównania. Wszystko miało rozstrzygać się w samej końcówce. Po czasie wziętym przez trenera Matelę Gruzinka trafiła po raz kolejny i prowadzący zmienił się. Decydująca dla losów tej partii okazała się zagrywka Kalandadze, która na koniec posłała dwa asy kończąc tym samym tą część meczu (25:22).

Trener Stephane Antiga docenił wejście Any Kalandadze i pozostawił ją na boisku na kolejną odsłonę. Trzy punkty z rzędu zdobyte przez gospodynie dały im prowadzenie 4:1. Serwis Kalandadze odrobił nieco straty, ale nie na długo. Rzeszowianki bowiem zaczęły się mylić w ataku i własnymi błędami oddawały punkty swoim rywalkom. Po zagraniu w siatkę Anny Stencel było 11:6 i dystans cały czas rósł. Katarzyna Wenerska posyłała głównie piłki do Gruzinki, która jako jedyna kończyła akcje po stronie przyjezdnych. Obraz gry całkowicie się odmienił i teraz wszystkie niedokładności pojawiały się po stronie zawodniczek Developresu Bella Dolina, które popełniały proste błędy. Dobrą zmianę dała Szperlak, która wniosła sporo ożywienia w szeregi bydgoszczanek. Trener Antiga wprowadził zmiany, ale nie przyniosły one spodziewanych efektów. Po zagraniu z prawej flanki Patrycji Balmas było 22:14, ale trzy kolejne akcje wygrały ich przeciwniczki. Na doprowadzenie do wyrównania było już za późno i po zagraniu Balmas set zakończył się wynikiem 25:20.

Po wykorzystaniu przechodzącej piłki przez Jelenę Blagojević oraz szczelnym bloku Magdaleny Jurczyk było 4:1. Po zablokowaniu Patrycji Balmas trzypunktowa przewaga utrzymywała się. Kiedy trafiły niezawodna Ana Kalandadze oraz Anna Stencel zrobiło się 10:5. Po stronie bydgoszczanek gra coraz bardziej się załamywała. Ponownie zaczęły  one popełniać proste błędy i tym samym uniemożliwiały sobie odrabianie strat. Po powrocie na boisko Bruna Honorio Marques nie spisywała się najlepiej, a liderką w dalszym ciągu pozostawała Kalandadze. Sześciopunktowa przewaga utrzymywała się przez dłuższy czas, a mocne zbicie Honorio Marques ją zwiększyło. Rzeszowianki po chwili dekoncentracji, jaka przydarzyła im się w trzecim secie powróciły do swojej dyspozycji i nie pozwoliły na wiele gospodyniom. Po zagraniu do prostej coraz lepiej radzącej sobie Honorio Marques miały aż osiem meczboli. Wykorzystały już pierwszego, a dokładnie Kalandadze, która mimo iż nie zaczęła meczu od początku zdobyła aż 26 punktów i zasłużenie została wybrana najlepszą zawodniczką tego pojedynku. Przyjezdne odnotowały tym samym czwarte zwycięstwo w Tauron Lidze i objęły prowadzenie w tabeli.

MVP: Ana Kalandadze 

 Polskie Przetwory Pałac Bydgoszcz – Developres Bella Dolina Rzeszów 1:3
(10:25, 22:25, 25:20, 16:25)

Składy zespołów:
Pałac: Balmas (17),  Bokan (8), Casemiro (4). Majkowska (5), Bałdyga (1),  Hage (10), Saad (libero) oraz Kobus, Mazurek, Szperlak (7), Szczepańska-Pogoda
Developres: Honorio (16), Blagojevic (12), Stencel (6), Wenerska (1), Bajema (5), Jurczyk (9), Szczygłowska (libero) oraz  Polańska, Witowska, Rapacz (1), Kalandadze (26)

Zobacz również:
Wyniki i tabela Tauron Ligi

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, Tauron Liga

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2021-10-15

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved