Anna Fiedorowicz ma za sobą udany sezon w LOTTO Chemiku Police. Siatkarka wykorzystała swoją szansę pokazania się w najwyższej klasie rozgrywkowej i dostała propozycję ze Stanów Zjednoczonych. W przyszłym sezonie zagra w Georgia Tech Yellow Jackets.
LOTTO Chemik Police zaskoczył wszystkich i zajął 7.miejsce w lidze. Część siatkarek pewnie zostanie w klubie, ale niektóre młode zawodniczki, które miały okazję pokazać się w TAURON Lidze, zrobiły na tyle dobre wrażenie, że dostały propozycje z zagranicy. Jedną z nich jest Anna Fiedorowicz.
Polska przyjmująca przez ostatnie lata grała w różnych grupach wiekowych i w seniorskiej drużynie GKS-u Wieżyca Stężyca. Trener Dawid Michor zna ją doskonale i ściągnął ją do Chemika Police, kiedy objął tę drużynę. Przyjmująca udźwignęła ciężar gry w TAURON Lidze i z drużyną skazaną na walkę o utrzymanie awansowała do play-off.
Magia USA działa – młode zawodniczki wciąż chętnie tam jadą
Fiedorowicz skorzysta z okazji dalszego kształcenia i rozwijania się sportowego w Stanach Zjednoczonych. Od jakiegoś czasu to bardzo popularny trend wśród młodych siatkarek. Wydaje się, że akurat młoda przyjmująca mogłaby spokojnie zostać w silniejszej lidze, niż akademickie zmagania w USA, to możliwość dalszej ścieżki edukacyjnej w Stanach wciąż jest kusząca dla naszych siatkarek.
Fiedorowicz nie będzie jedyną Polką w barwach zespołu z Atlanty. Do Georgia Tech Yellow Jackets trafi również Gabriela Robińska, która ostatnio występowała w UMKS MOS Wola KSG Warszawa.
Zobacz również:
TAURON Liga – karuzela transferowa